wtorek, 10 grudnia 2019

"Polska to skrzyżowanie Europy, możej jej serce..."   takie właśnie  słowa padły i poszły dziś  , 10.12.2019 na cały świat w Szweckiej Akademii przy wręczaniu Oldze Tokarczuk  nagrody Nobla w dziedzinie Literatury z 2018 rok.
"Polska to skrzyżowanie Europy, możej jej serce..."   takie właśnie  słowa padły i poszły dziś  , 10.12.2019 na cały świat w Szweckiej Akademii przy wręczaniu Oldze Tokarczuk  nagrody Nobla w dziedzinie Literatury z 2018 rok.
"Polska to skrzyżowanie Europy, możej jej serce..."   takie właśnie  słowa padły i poszły dziś  , 10.12.2019 na cały świat w Szweckiej Akademii przy wręczaniu Oldze Tokarczuk  nagrody Nobla w dziedzinie Literatury z 2018 rok.

czwartek, 23 lipca 2015





Zmarnowane pieniądze i polityczne układy. Ciemna strona budowy autostrad w Polsce

24 października 2014, 15:20 | Aktualizacja: 24.10.2014, 16:13
Autostrada A2 w okolicach Nowego Tomyśla
Autostrada A2 w okolicach Nowego Tomyślaźródło: Bloomberg
autor zdjęcia: Bartek Sadowski
Tyle dróg budują, tylko nie ma dokąd jechać – miał przed laty powiedzieć Jan Himilsbach. Dziś aktualna jest pierwsza część tego stwierdzenia. Bo gęstniejąca z każdym rokiem pajęczyna autostrad i tras ekspresowych to jeden z większych sukcesów wolnej Polski.
W ciągu ostatnich 25 lat łączna długość dróg szybkiego ruchu powiększyła się prawie dziewięciokrotnie: w 1989 r. było ich raptem 335 km, a jeszcze w tym roku przeskoczymy barierę 3 tys. W tej chwili już tylko pięć unijnych krajów ma dłuższą łączną długość autostrad i dróg ekspresowych niż Polska – to Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy i Wielka Brytania.
Drogowy postęp jest oczywisty, ale podczas budowy popełniliśmy błędy, które nie powinny się zdarzyć. Nawet dawni ministrowie transportu oceniają bilans programu drogowego pozytywnie, ale nie bezkrytycznie.
– Z Krakowa, Katowic i Wrocławia drogami szybkiego ruchu jeszcze wciąż można się dostać do Warszawy tylko przez Berlin – żartuje Tadeusz Syryjczyk, minister w latach 1998–2000. A dzieje się tak, bo wciąż wybrakowane są ciągi tras S7 do Krakowa, S8 do Wrocławia oraz A1 na Śląsk. – Już niedługo psycholodzy będą badali, jak zachowuje się kierowca w tunelu z ekranów akustycznych – ironizuje Jerzy Polaczek, szef resortu transportu w latach 2005–2007.
A gdyby tak cofnąć czas? Co można było zrobić inaczej? Lepiej? Wnioski mogą posłużyć podczas budów dróg w ramach unijnego rozdania 2014–2020.

Polityczne decyzje

Specjaliści zgodnie przyznają, że problem jest z kolejnością. Często nie zaczynaliśmy od dróg, które są najpotrzebniejsze, ale od tych, które akurat najłatwiej było zbudować.
Trudne do zrozumienia jest, że Warszawa doczekała się dostępu do autostrady dopiero 23 lata od upadku komunizmu. Trasę A2 udało się cudem dociągnąć do stolicy na dwa dni przed pierwszym gwizdkiem Euro 2012. Wjazd samochodów na autostradę telewizje pokazywały, przerywając inne programy. – A przecież budowę sieci szybkich dróg należało zacząć od Warszawy, a nie na niej kończyć. Taki wniosek wynikał z wszelkich badań ruchu – podkreśla Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Dlaczego wcześniej od Warszawy obwodnic doczekały się takie „metropolie” jak Garwolin czy Słupsk? Jak zły sen urzędnicy wspominają problemy z wyznaczeniem autostrady przez stolicę, mimo że korytarz pod nią został zarezerwowany już przed olimpiadą w Moskwie w 1980 r. Od lat 90. każda przymiarka do inwestycji powodowała gigantyczne protesty. Dlaczego tysiące tirów jadących z Lizbony do Władywostoku mają jeździć przed naszymi oknami – takiego argumentu używali przeciwnicy A2. Po latach przepychanek przepisy zmieniły się na bardziej proinwestycyjne. A żeby uspokoić nastroje, resort transportu podjął decyzję, że w Warszawie nie będzie autostrady A2, tylko ekspresówka S2 (częściowo w tunelu). Formalnie spadła ranga drogi, w praktyce dla kierowców zmiany były mało zauważalne. Tylko dlatego trasę S2 udało się dociągnąć w ubiegłym roku do Lotniska Chopina, a przetarg na przejazd pod Ursynowem jest w toku.
Inny absurd to autostrada A1. Choć liczy już łącznie prawie 400 km długości, to wciąż nie ma odcinka, na którym – według prognoz – ruch będzie największy: między śląskimi Pyrzowicami a Strykowem pod Łodzią. W ciągu ostatnich lat GDDKiA dokończyła za to odcinek północny A1: między Strykowem a Toruniem. Bez podłączenia do Śląska to autostrada na pół gwizdka. W dzień powszedni natężenie ruchu bywa tu tak małe, że na horyzoncie można nie zobaczyć żadnego auta (jedyny wyjątek to letnie weekendy, kiedy Polacy suną nad Bałtyk). – Pionowa oś północ-południe między Strykowem a Śląskiem powinna być priorytetem. Źle, że tak się nie stało – przyznaje Tadeusz Syryjczyk.
Dopiero teraz GDDKiA poszukuje wykonawcy A1 z Częstochowy do Katowic. Przetargi rozpisano, kiedy szefową resortu infrastruktury została pochodząca ze Śląska Elżbieta Bieńkowska. W ciągu ostatnich tygodni Dyrekcja podpisała też trzy umowy na skończenie A1 ze Strykowa w kierunku Piotrkowa, czyli budowę wschodniej obwodnicy Łodzi. To miasto będzie docelowo otoczone pierścieniem tras – A1, A2 i S14 – co jest w dużej mierze zasługą pochodzącego stąd ministra infrastruktury z lat 2007–2011 Cezarego Grabarczyka.
Nieprzypadkowo wspominam o patronach, bo budowa dróg to w dużej mierze polityczne decyzje. Na kluczowy odcinek A1 z Częstochowy do Piotrkowa Trybunalskiego wciąż nie ma pomysłu, bo jego ojcem chrzestnym mógłby być co najwyżej Edward Gierek. Tutaj planowana autostrada pokrywa się z gierkówką.Oczywiście ta od biedy może posłużyć jako łącznik między dwiema częściami A1. Problemem jest jej stan techniczny i fakt, że nie posiada bezkolizyjnych węzłów. Po nieudanych podejściach do budowy w systemie PPP (warunki zostały tak pomyślane, że nikt się nie zgłosił) albo powołaniu rządowej spółki, która wyemituje obligacje, temat umarł.
Może wystarczy więc gierkówkę wyremontować? – Z uwagi na prognozowane bardzo duże natężenie ruchu na północ od Śląska A1 powinna być budowana w parametrach autostrady. Odcinek z Częstochowy do Piotrkowa Trybunalskiego powinien być numerem jeden wśród prac na A1, a nie odcinek przy granicy z Czechami, w Gorzyczkach, który powinien zostać zbudowany w standardzie ekspresówki – zauważa Furgalski.
Na tym tle zaskakująco może też wyglądać decyzja o pociągnięciu autostrady A4 aż do granicy z Ukrainą. Dwa odcinki są jeszcze w budowie, z czego między Tarnowem i Dębicą pojedziemy w ciągu najbliższych dni. – Ten odcinek A4 jest mniej potrzebny niż A1 ze Śląska. Ale decyzja była podejmowana pod presją Euro 2012, a nie na podstawie prognoz ruchu – przyznają nieoficjalnie specjaliści w GDDKiA.

Obwodnica obwodnicy

Z badań natężenia ruchu zlecanych co pięć lat przez GDDKiA wynika, że wciąż największy problem z korkami mają Warszawa, Poznań, Gdańsk, Wrocław i Śląsk. Wszystkie mają w końcu dostęp do szybkiej sieci, ale nie zawsze jest to zrobione z głową. – Sytuacja Trójmiasta jest dramatyczna. S6 jako obwodnica powstała w układzie dwa razy dwa pasy. Dziś to jedna z najbardziej obciążonych obwodnic w kraju – mówi Robert Chwiałkowski ze stowarzyszenia SISKOM, które monitoruje inwestycje drogowe w Polsce. – Sytuacja jest na tyle poważna, że GDDKiA rozważa teraz budowę obwodnicy dla obwodnicy – dodaje.
Nawet na zachodnim odcinku Autostrady Wolności – to od czterech miesięcy nazwa A2 – jest problem. Bo Poznań dostał obwodnicę autostradową w 2003 r. – też w układzie dwa razy dwa pasy. W ciągu 10 lat ruch wzrósł z 8 tys. do 50 tys. pojazdów na dobę. Do 2018 r. planowana jest budowa trzeciego pasa. Ale absurd polega na tym, że akurat na tym odcinku nie ma rezerwy na trzeci pas, wiec wiadukty, estakady i węzły trzeba będzie wyburzać.
W ciągu miesiąca zostanie otwarta obwodnica Augustowa (ominie Rospudę). Sęk w tym, że droga nie spełni swojej roli bez sąsiedniej obwodnicy Suwałk – po minięciu Augustowa kierowcy będą się cofać z nowiutkiej obwodnicy na starą „ósemkę”. – Dla Suwałk wciąż nie ma decyzji lokalizacyjnej ani pozwolenia na budowę. Inwestycje są źle skoordynowane – ocenia Robert Chwiałkowski z SISKOM.
Jest kilka dróg, które powstały, chociaż w kolejce do finansowania czekały inne, bardziej potrzebne. Według Adriana Furgalskiego nie było konieczności budowy 50-km odcinka S22 z Elbląga w kierunku obwodu kaliningradzkiego, do przejścia granicznego Grzechotki, które zostało otwarte pod koniec 2010 r. Decyzja o budowie drogi zapadała, kiedy istniała szansa na normalizację kontaktów z Rosją (w planach było np. rozszerzenie ruchu bezwizowego). Inna droga szybkiego ruchu ponad stan – czyli mocno ponad prognozowane natężenie ruchu – powstanie na Pomorzu. W niejasnych okolicznościach do rządowych planów zostały dopisane drogi z tego regionu za prawie 5,5 mld zł, w tym ekspresówka S6 ze Szczecina do Koszalina. Problem w tym, że droga tej klasy – poza obwodnicą Koszalina – nie jest tu dziś potrzebna. Wyniki generalnego pomiaru ruchu z 2010 r. pokazują zaledwie od 7 do 10 tys. pojazdów na dobę.

Rozbuchane ekolobby

Takiego szczęścia – i dostępu do decydentów – jak Pomorze nie miało Podlasie, które jest drogową białą plamą. – W 1989 r. w Polsce było ponad 370 km tras ekspresowych i autostrad, a na Podlasiu zero. Dzisiaj mamy łącznie prawie 3 tys. szybkich dróg, a na Podlasiu zaledwie 42 km. Ten region nie ma szans dogonić średniej dla kraju przed 2040 r. – wylicza Adam Kulikowski, prezydent Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.
Skoro niektóre regiony Polski są drogowo upośledzone z powodu braku pieniędzy, tym bardziej niezrozumiałe jest „bizancjum projektowe”. Eksperci zwracają uwagę, że polskie autostrady są często kosmicznie przewymiarowane – nierzadko pod dyktando ekologów.
Na autostradzie A4 między Rzeszowem a Dębicą na wysokości miejscowości Boreczek powstało przejście dla zwierząt warte 65 mln zł (za taką kwotę można zbudować średniej wielkości stację metra). To taka gigantomania, że internauci zastanawiali się, czy nad autostradą będą przechodzić stada dinozaurów i mamutów. A to przykład pierwszy z brzegu. Jak informowaliśmy w DGP, na węźle Radziejowice na trasie S8 powstała betonowa kładka o rozpiętości 60 m dla dużych zwierząt – np. łosi – która prowadzi nad trasą prosto na ogrodzenie zabytkowego parku. Koszt obiektu – 20 mln zł. Hit znajduje się nad S3 między Szczecinem i Gorzowem Wielkopolskim. To tu projektant zaplanował trzy przejścia bramowe dla nietoperzy. Można powiedzieć, że takie wymagania ma UE, a ponieważ to ona wykłada znaczącą część pieniędzy, więc my musimy się dostosować. Ale to nie do końca tak. W całej UE przed Polską takie kładki dla nietoperzy stosowane są tylko w Holandii, Wielkiej Brytanii i właśnie w Polsce.
Obiektem niekończących kpin są – także niekończące się – szpalery ekranów akustycznych. Z ich powodu 90-km kawałek A2 z Łodzi do Warszawy nazywany jest przez kierowców „autostradą w wannie”. Budowa odcinka pochłonęła 3,6 mld zł, z czego na ekrany poszła astronomiczna kwota 250 mln zł. Na przykład w Krakowie ekran dźwiękoszczelny ciągnie się między autostradą A4 a linią kolejową. To efekt drakońskich norm ochrony przed hałasem. I znowu: ekrany wcale nie zostały wymuszone przez Brukselę. Według ostrożnych wyliczeń od 2009 r. do 2012 r. absurdalnie rygorystyczne polskie normy zabezpieczeń przed hałasem wygenerowały niepotrzebny wydatek rzędu 1,5 mld zł. Zdaniem Ministerstwa Środowiska przy drogach wybudowanych od 2007 r. mogłoby ich być aż o 40 proc. mniej bez uszczerbku dla ludzi i środowiska.
Drogowymi historiami z zielonymi w tle można się przerzucać. Imponujący most w Mszanie z piramidami trzech pylonów został przerzucony nad strumykiem Kolejówka, który da się przeskoczyć suchą stopą (to kolejne ustępstwo na rzecz ekologów). W wyniku m.in. problemów projektowych budowa opóźniła się o kilka lat, a koszty samej przeprawy wzrosły trzykrotnie. Będą pokryte częściowo z gwarancji bankowej głównego wykonawcy, który na moście zbankrutował.

Klęska urodzaju

Od lat 70. do przełomu lat 90. w Polsce nie budowano prawie nic. Boom zaczął się 10 lat temu. Kiedy w majowy weekend 2004 r. Polska przystępowała do UE, autostrad było u nas trzy razy mniej, a tras ekspresowych sześć razy mniej niż dzisiaj. W latach 2004–2006 na infrastrukturę transportową w Polsce Bruksela przeznaczyła ponad 1 mld euro, a w latach 2007–2013 – kolejnych 20 mld euro. Była susza i nagle spadł deszcz pieniędzy. Potem doszła gorączka przygotowań do organizacji Euro 2012, która dodatkowo wymusiła kumulację zleceń w jednym czasie. Jeśli dodamy do tego politykę najniższej ceny w połączeniu z niedziałającym mechanizmem prekwalifikacji oferentów (wystartować w przetargu mógł prawie każdy), to mamy wyjaśnienie czarnej serii upadłości, która przeorała polską budowlankę jak koleiny gierkówkę.
– Z punktu widzenia perspektywy budżetowej 2014–2020 dobrze, że nie czeka nas żadna wielka impreza sportowa, bo dostawcy nie będą dyktowali cen wykonawcom – podkreśla Łukasz Bernatowicz, ekspert ds. inwestycji w BCC.
– Z powodu braku środków w latach 90. szybkie drogi powstawały w tempie kilkudziesięciu kilometrów rocznie. Gdybyśmy włożyli w drogi więcej pieniędzy w pierwszej dekadzie transformacji, wtedy inwestycje rozłożyłyby się w czasie bardziej równomiernie – mówi minister Syryjczyk.
Eksperci przyznają jednomyślnie: fatalnym błędem był system bramkowy. Według raportu Audytela od 2007 r. wydatki na zakup terenów, budowę punktów poboru opłat i ich utrzymanie przekroczyły 1,5 mld zł. To pieniądze wyrzucone w błoto, czego dowodem były korki przed dojazdami do punktów poboru opłat na A1 i A4 tego lata. To wtedy ówczesny premier Donald Tusk podjął histeryczną decyzję o podniesieniu szlabanów na koncesyjnym odcinku Toruń – Gdańsk w cztery sierpniowe weekendy. – Od początku poszliśmy w złym kierunku – powiedział DGP prof. Wojciech Suchorzewski z Politechniki Warszawskiej. – Pamiętam absurd towarzyszący opiniowaniu autostrady A2 na wlocie do Warszawy, gdzie rozważana była stacja poboru opłat Konotopa. Z prognoz ruchu do 2020 r. wynikało, że należy zbudować 24 bramki do poboru opłat! Pod względem wielkości powierzchni, która byłaby potrzebna do tej budowy, to byłyby dwa Stadiony Narodowe – przypomina. W tym roku wicepremier Bieńkowska zdecydowała o odejściu od systemu bramowego na rzecz elektronicznego poboru opłat. Słusznie, ale za późno. Niestety jej następczyni Maria Wasiak wciąż nie podjęła wiążących decyzji w tej sprawie.
A błędnych założeń jest więcej. – Przepłacaliśmy, budując bezkolizyjne węzły trąbki, żeby zmieścić stacje poboru opłat. Przy obecnych węzłach wymagających np. 270 stopni zwrotu, żeby skręcić w prawo (zamiast 90 stopni), to nadkładanie kilkuset metrów drogi. A rozwiązaniem powinny być tańsze i bardziej efektywne węzły typu karo – tłumaczy prof. Wojciech Suchorzewski.
Oczywiście nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Ale kwota niepotrzebnych wydatków jest szokująca. Za 1,5 mld zł na zbędne ekrany i 1,5 mld zł na zbędne bramki na autostradach można zbudować od podstaw 75 km nowej autostrady. Czyli wystarczyłoby na odcinek A1 z Piotrkowa do Częstochowy.

Tajne zapisy

Na dodatek nie wiadomo, czy uda się objąć nowym systemem elektronicznych opłat wszystkie odcinki – łącznie z koncesyjnymi. Bo system pomyślany jest tak, że Ministerstwo Infrastruktury ma pełnię władzy wyłącznie nad drogami, którymi zarządza GDDKiA. Barierą są tajne zapisy z umów koncesyjnych.
Aktualnie płatne odcinki zostały wybudowane na podstawie dwóch koncesji wydanych w 1997 r. – dla spółek Autostrada Wielkopolska na A2 i Stalexport Autostrada Małopolska na A4 – oraz jednej z 2004 r. (na A1 dla GTC). Dwie z tych umów wygasają w 2037 r., a jedna w 2027 r. Pieniędzy w kasie państwa nie było, więc strona publiczna sięgnęła po finansowanie zewnętrzne w postaci umów koncesyjnych. Ale dzisiaj trzeba za to słono płacić, a systemy rozliczeń są skrajnie niejasne i różnią się między sobą.
Na przykład 255-km odcinek Autostrady Wielkopolskiej składa się z dwóch części, które diametralnie różnią się pod względem umowy. Ze Świecka do Nowego Tomyśla stawki ustala minister, a spółka Jana Kulczyka pobiera od Skarbu Państwa stałą opłatę za dostępność. Na fragmencie z Nowego Tomyśla do Konina sama wyznacza wysokość stawek, zatrzymuje całość wpływów, z których autostradę utrzymuje. Na A4 Katowice – Kraków Stalexportu jest tak samo, z tą różnicą, że ta spółka autostrady nie budowała, tylko przejęła ją od strony publicznej (w stanie wymagającym modernizacji).
– W 2014 r. w ramach opłaty za dostępność autostrad Krajowy Fundusz Drogowy wypłaci koncesjonariuszom 1,6 mld zł. Rok wcześniej było to 1,3 mld zł, dwa lata wcześniej 1 mld zł. Szczegóły rozliczeń zostały decyzją rządu utajnione przed opinią publiczną – punktuje były minister Jerzy Polaczek. Jego zdaniem istnieje obawa, że Skarb Państwa daje się wykorzystywać koncesjonariuszom jak dojna krowa. – Korzeni patologicznej sytuacji trzeba szukać w latach 90. A konkretnie w słabym przygotowaniu inwestycji państwowych przy formułowaniu reguł gry ze stroną prywatną – zauważa.
Jak twierdzi, to ta mniej jasna strona programu budowy autostrad w Polsce. A wątpliwości jest więcej. – Ciekawe, dlaczego na odcinkach koncesyjnych wciąż nie ma elektronicznego poboru opłat od ciężarówek. Te fragmenty dróg są traktowane, jakby nie obowiązywały ich dyrektywy unijne – dodaje Jerzy Polaczek.
Pytania o błędy minionych lat są potrzebne, bo plany rządu są ambitne.Podczas exposé premier Ewa Kopacz zapowiedziała, że w latach 2014–2020 zbuduje w Polsce jeszcze 1770 km dróg szybkiego ruchu i 35 obwodnic miast za blisko 93 mld zł. To zapowiedź miła dla ucha kierowców. Ale część ekspertów twierdzi, że niedługo będą też mniej przyjemne. – Jestem przekonany, że jest kwestią kilku lat, kiedy rząd wprowadzi płatne ekspresówki też dla samochodów osobowych – twierdzi Robert Chwiałkowski. Wyjaśnia, że potrzebne będą pieniądze na utrzymanie dróg i kontynuację programu ich budowy, a przecież Bruksela w końcu zamknie kurek z pieniędzmi. To byłoby istne trzęsienie ziemi. Specjalista zastrzega jednak, że w przypadku inwestycji dofinansowanych przez Brukselę – po pierwsze – musi minąć co najmniej pięć lat od rozliczenia się z UE. Po drugie, musi ruszyć elektroniczny system poboru opłat, podczas gdy gołym okiem widać, że z jego wdrożeniem będą kłopoty. Zanosi się na to, że na przesiadkę do pendolino kierowcy mają jeszcze co najmniej kilka lat.

wtorek, 13 listopada 2012









Toruń 10.11.2014

Stowarzyszenie Poszkodwanych Budową Planowanej A-1/S10 ( założonej w kwietniu 2003 gdy okazało się że Polska św
idomie chce obejść w wymaganej do 1.05 .2004 pełnej implementacji prawa UE konencja z Aarchus o odstępie społęczeństwa do detycyzji i wymiaru sprawiedliwości w sprawach dotycżacych ochrny środowiska/*) oraz Stowarzysznie PPS Toruńska Zielono-pomarańczowa Alternatywa  w Torunu9 zożne w kwietniu 1998 r) już w 2004 roku w wyniku prowadzonej akcji prawnej od kwietna 1998 oraz prywatnego dziennikarskiego śledztwa ustaliło cały szereg bardzo poważnych nieprwidłowści urzędniczych majacych wszelkie znamiona przestęstw służbowych z art 231 kk art 233 kk art 271 kk  art 272 kkk art 273 kk art 296 kk art 286 kk dających podstawę do unieważnienia Koncasj na budowe i uzytkowanie Autstrdy A-1 na odcinku Czerniewice Nowe Marzy dla GTC.
Niestety  wprowdzona 21.03 .2003 SPECUSTAWA Prawo Budowlane  pozbawiajace prawa strony przy inwestycjach budowlanych stowarzyszenia i inne osoby nie bedące bezposrednimsasiadem budowanej inwestycji.
SPECUSTAWA została uchwalona poprzezobejscie obowizujacej Polskę  od dnai opublikownaie w dzienniku Ustaw tj od 23.03.2003 Konwencji z Aarhus o udziale społeczeństwa w decyzjach dotyczących środwiska którazostła implemntowana do polskiegoprawauchylajac SPEC USTAWE prawo budowlne dopiero Ustwaa O ocenach odziływania na środowiskao z 3.10 2008 ,co natychmiast zaowcowłąo bezapelacyjnym wygraniem przez polskie Stowrzyszenai Ekologicnz skargi nałamanie przez GDDKIA oraz przez Polskę Ustawy o ochronie terenów NATURA2000. www.dolina-rospudy.blogspot.com

Obecne sytuacja korków na A1 oraz decyzja rzadu by by im zapobiec dopłacic 20 mln Koncesjonariuszowi który ma zeledie dwukrotnie wyższy kapital niż ta jedno miesięczna  dotacja rządowa naruszjaca ewidentnie ustawa o Ochronie Konkurencji  i Konsumentów i stanowiąca niedzwolone wspieranie i preforowanie jednej z prywatnych firm, daje wszelkie podstawy by wznowić wniosek SPBP A1/S10 z 2004 r na podstwie art 145 kpa.  


DOWÓD 1

Akcja w sprawie "arogancji urzędniczej byłego wojewody toruńskiego  w latach 1991-2002 na toruńskim odcinku A-1http://www.zb.eco.pl/zb/119/transpor.htm http://www.zb.eco.pl/zb/162/transpor.htm#a1 
http://www.tygodnik.com.pl/numer/276426/podsiadlo-felieton.html  http://www.zb.eco.pl/zb/162/odyseja.htm
http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/2383960,ekoodyseja-2001,id,t.html 
www.aomkatharsis.blogspot.com
www.dolinarospudy.blox.pl
http://www.goldenline.pl/grupy/Organizacje_i_stowarzyszenia/ratujmy-doline-rospudy/sprawa-s8-przez-doline-rospudy-5-lat-pozniej,3374214/


DOWÓD 2.  List Otwarty z 17.12.2002 do nowo wybranego prezydenta Torunia  Michała Zaleskiego
http://zwodzony-most.blogspot.com/

TOWARZYSTWO EKOLOGICZNEGO TRANSPORTU 87-102 TORUŃ 4 SKR POCZT 13 Toruń dnia 17.12.2002
LIST OTWARTY DO PREZYDENTA MIASTA TORUNIA 

,,Z wielkim zdziwieniem znajduję ostatnio w lokalnej prasie artykuły i wypowiedzi samorządowych urzędników i polityków twierdzących, że najlepszym miejscem do lokalizacji drugiego mostu miejskiego byłby prawnie chroniony rezerwat ,,Kępa Bazarowa,, .Tym bardziej jest to dla mnie zadziwiające, gdyż właśnie 13.12:.2002 w Kopenhadze zostały zakończone negocjacje na temat - warunków przystąpienia Polski do UE, a przecież podstawowym, warunkiem naszego przyjęcia jest dostosowanie naszego prawa i 
zasad jego egzekwowania do wymogów prawa Unii Europejskiej. Przecież okres jaki mamy do 1.05.2004, by stać się pełnoprawnym członkiem UE, jest właśnie w po to nam dany, by sprawdzić czy Polska faktycznie realizuje przyjęte ustawy dostosowujące nasze prawo czy też tylko pozostają one na papierze i w zapewnieniach polityków! Przecież w tym okresie każdy obywatel lub organizacja polska lub z Unii Europejskiej może zaskarżyć Wysoką Układającą się stronę RP o ewidentne łamanie np. prawa ochrony 
środowiska! Czyżby więc Toruń nie chciał już korzystać przy budowie nowego mostu, a także przy innych inwestycjach ze środków UE, no bo przecież podstawowym warunkiem jaki trzeba spełnić przy każdym wniosku o nie jest właśnie ocena oddziaływania inwestycji na środowisko! Tej procedury inwestycyjnej standardowo wymagają wszystkie Europejskie Banki, a ponieważ Banki te maja obecnie również większościowe udziały polskich banków, bez spełnienia wymogów pozytywnej O.O.Ś. można z góry zapomnieć o 
jakiejkolwiek nowej inwestycji. A jak może być pozytywna O.O.Ś. jeżeli już sama proponowana lokalizacja ma znamiona ,,podżegania,, do przestępstwa z art. 188 k.k. ? Przecież art. 26 a 1.1 Ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. nr 99 poz. 1079 z 2001 r. ..zabrania lokalizować inwestycji mogących szkodliwie oddziaływać na środowisko" (a wszystkie inwestycje drogowe zalicza się właśnie do takich) na terenach objętych ochroną przyrody lub w ich otulinach. No chyba, że ktoś zdecyduje się tak jak Biuro 
Projektowe Transprojekt Gdański w 1991 r. który po prostu zataił II ostateczna część O.O.Ś wykonana przez renomowany Instytut Ochrony Środowiska w Warszawie, gdy okazał o się  że ,,autorzy sugerują zmianę lokalizacji Węzła w Czerniewicach,, a przedkładał tylko I część O.O.S pt.  ,,Przeprawa mostowej przez rzekę Wisłę,,: ( most 0,998 km + przyczółki) oraz  potwierdzająca nieprawdę pozytywną Opinię o tej Ocenie byłej V -ce Dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Ochrony Środowiska w Toruniu 
a następnie Radcy Prawnego ABiEA w Toruniu i od maja 2002 Radcy Prawnego MZD w Toruniu, autorki m.in.skandalicznych uchwał o wyznaczeniu Stref Płatnego Parkowania. Ale czy nie dość Toruniowi międzynarodowej kompromitacji jaką nieuchronnie według mnie skończy się sprawa toruńskiego odcinka ,,Transeuropejskiej Autostrady Północ Południe... z Lubicza do Czerniewic,,?Przecież wybudowano, ze środków pochodzących z budżetu (wbrew ustawie o płatnych autostradach która pozwalała na finansowanie z 
budżetu jedynie wykupu gruntów oraz prac projektowych i studialnych) droga została oddana jako ,,droga miejska lokalna,, ( czyli  jak określają to dokumenty zgłoszenia do odbioru  ,,wschodnie obejście Torunia") i nigdy nie będzie mogła bez całkowitej i niezwykle kosztownej przebudowy zostać ani autostradą ani 2 pasmową drogą ekspresową! I to wcale nie tylko z powodu nie uwzględnienia wymogów ochrony środowiska , ale że odcinek projekt zakładał prędkość projektową 100 km/godz., a nie 
obowiązujące od 1997 r. wymogi ( 110 dla drogi ekspresowej i 120 dla autostrad wprowadzone Ustawą z 20 czerwca 1997 Prawo o ruchu drogowym Dz.U. z 1997 nr 98). Tymczasem prawo UE zdecydowanie zwalcza korupcje, a w przypadku wydania przyznanych środków niezgodnie z ich przeznaczaniem nakazuje zwrot całej otrzymanej kwoty. Skandalem jest wiec oznaczenie odcinka znakami ,,Droga Ekspresowa,, wbrew złożonemu przy odbiorze oświadczeniu. Dlatego też niniejszym publicznie ogłaszam mój autorski projekt 
opracowany na podstawie przeprowadzonych od 1998 r. wizji lokalnych oraz studium projektowego alternatywne do dotychczas zgłaszanych i realizowanych projektów oraz koncepcji drugiego mostu drogowego.

Część 2 ( strona 2)  LISTU OTWARTEGO DO PREZYDENTA TORUNIA Z 17.12.2002
1. Rozpoznanie programu potrzeb:
a) oddzielenie od ruchu miejskiego ruchu tranzytowego drogami krajowymi spełniającymi wymogi konstrukcyjne UE nacisku na oś napędowa 115kN/oś ( 11,5t/oś). Nie dokonanie tego możliwie szybko będzie przyczyną na strat w wielkich rozmiarach w postaci: -niszczenia poprzez zanieczyszczenia komunikacyjne ( głównie NOx ) zabytków Torunia w pisanych na listę światowego dziedzictwa -ustawiczne remonty dróg miejskich co 2 -3 lat i związane z tym olbrzymie marnotrawstwo środków -zanieczyszczenia i hałas 
szkodliwie wpływający na zdrowie mieszkańców i ponoszenie podwyższonych wydatków na służbę zdrowia -ograniczenie pobytu turystów do zwiedzania Torunia ze względu na odczuwalny brak poczucia komfortu 
b) wytyczenie lokalizacji 2 mostów których niezbędność zakładały już projekty z 1938 r. tak aby odciążały one zarówno ruch przez obecny most drogowy jak i przez Podgórz , a także by nie kierowały ruchu krajowego do centrum przez np. ul Grudziądzką 
c) uwzględnienie przy konstrukcji mostu możliwości i konieczności przepompowania ścieków z podgórza do Oczyszczalni ścieków zgodność z obecnym planem zagospodarowania przestrzennego)
d) przeniesienie dróg krajowych 10 i 15 oraz S-10 poza strefę ochrony ujęcia wody Toruń -Nieszawka
e) zastosowanie wiaduktów nie zaś skrzyżowań z sygnalizacją świetlną gdyż budowa kolejnych skrzyżowań na istniejących drogach wyjazdowych, tak jak w przypadku dalszej realizacji trasy średnicowej nie ułatwia lecz spowolni przejazdy przez miasto.
f) Uwzględnienie wymogów ochrony osiedli mieszkaniowych od hałasu, ochrony lasów miejskich zwłaszcza cennych przyrodniczo jak na Barbarce oraz wartości kulturowych takich jak toruńskie fortyfikacje.2. Rozwiązanie preferowane na podstawie analizy studialne rozważanych wariantów:a) Budowa węzła GLINKI w pobliżu obecnego skrzyżowania dróg 10 i 15b) most z droga za Oczyszczalnia miejska i Polchemem lub pomiędzy Polchemem i Merinoteksemc) Obwodnica wokół lotniska co będzie korzystne w przypadku 
możliwego wzrostu jego znaczenia (zgodność z i obecnym planem zagospodarowania przestrzennego)d) Wybór wariantu godzącego wymogi ochrony przed hałasem osiedli Wrzosy, lasów Barbarki oraz wartości historycznych takich jak Fortyfikacje Torunia.e) Węzeł i wiadukt nad drogą na Gdańsk oraz torem kolejowym na wysokością za miejskim wysypiskiem
f) Wiadukt nad torami za "Elana"
g) Przejście pomiędzy terenem przemysłowym ul Wapiennej [jest jeszcze lepsza lokalizacja nie wspomniana przeze mnie w liście 17.12.2002 również korzystne dla rozwoju tego terenu. ( zgodność z obecnym planem zagospodarowania przestrzennego) oraz Cegielnią na ul. Olsztyńskiej 
h) Wiadukt pod ul. Olsztyńska ( istniejący wiadukt na drodze polnej- zgodność z obecnym planem zagospodarowania przestrzennego)
i) Węzeł przy istniejących zjazdach odcinka Lubicz -Czernice ( zgodność z istniejącym planem zagospodarowania przestrzennego
j) Połączenie ul Poznańskiej i Łódzką planowanym połączeniem ul Okólną lub na granicy Poligonu [ czyli obecnie wybudowaną trasą średnicową na podgórzu i Stawkach] (zgodność z istniejącym planem zagospodarowania przestrzennego
k) Przebudowa istniejącego wiaduktu koło terenów przemysłowych ul. Lipnowskiej [to sformułowanie zasugerowało moim zdaniem lokalizacje mostu Bernarda Kwiatkowskiego oraz...cała nieszczęsną dla Torunia historie z firma KABO ] na węzeł drogowy i poprowadzenie stad drogi i mostu przez Wisłę do Szosy Lubickiej i ul Wschodniej oraz drogi tunelem pod ul Wschodnią ( w przypadku tunelu brak konfliktu z obecnym planem zagospodarowania przestrzennego)[ pozwoliłem sobie nie wspominać o tym ze sama ul. 
Wschodnia jest za wąska na korytarz komunikacyjny dla drogi krajowej, mając odpowiednie rozwiązanie gdybym o nie został zapytany..ale do dnia dzisiejszego nikt mnie jako autora nie pytał...] 

3.Finansowanie inwestycji wspólne: Budżet Państwa, GDDKiA, Miasto Toruń, Gminy Łysomice i Lubicz ( choćby w niewielkim stopniu równoważącym korzyści uzyskania dobrej drogi lokalnej 552 oraz całkowitej likwidacji obecnego nią ruchu tranzytowego ( oraz korków na skrzyżowaniu w Łysomicach , ale na wspólne ponad lokalne projekty łatwiej uzyskaj dotacje UE ) a także koncesjonariusz a-l GTC (rekompensata za uzyskane korzyści z tytułu niezgodnej Z prawem i przeznaczeniem budowy toruńskiego odcinka 
a-l) w wysokości wymaganej własnego wkładu inwestycyjnego min 25% dla - uzyskania środków z UE. .

Niniejszy projekt jest projektem autorskim i podlega Ustawie o prawie autorskim. Ponieważ powyższy projekt wraz ze wskazanymi źródłami jego finansowania i podstawami prawnymi stanowiska TET w tej sprawie dają realna szansę nie tylko na rozwiązanie nabrzmiałych problemów komunikacyjnych Torunia, ale pokazują konieczność i możliwość szybkiego dostosowania standardów UE w egzekwowaniu obowiązującego prawa w Polsce dzięki tego typu publikacjom prawnym, liczę na szerokie poparcie społeczne i 
instytucjonalne niniejszy projektu.

Pełnomocnik TET
Jerzy Czerny . 

DOWÓD Nr 3 Artykuł z tygodnika NEWSWEEK 2008 ( w zakłądce obok) świadczący jak wadliwie i szkodliwie dla układu komunikacyjnego Torunia (oraz naruszając prawnie chronione  prawa autorskie pomysłodawcy koncepcji mostu  w ciagu ul Wschdnej)  jak bezprwie postępował podczas lokalizacji nowego  mostu Prezydent torunia i jego Pełnomocnik ds inwestycji   



DOWÓD nr 3 tekst Koncesji dla GTC na budowe A-1 na odcinku Rusocin Czerniewice z 1997 r.
z którego wynika że zGTC ktra otrzymała koncesję w1997 a GTC  SA która w 2008 uzyskała pozwolenai na budwę A-1 Wokjewody Kujawsko -pomorskiego to ni etasma GTC , o zupełnei innym numerze NIP i Numerze rejstracji KRS w całakiem innym sądzie gospodarczym :
-GTC z 1997 
Krajowy Rejstr Sadowy prowadzony przez Sąd Rejonowy w Gdańsku XII Wydziła Gospodarczy Rejestrowy w dziale B nr 11116 -GTC z 2008
 Krajowegy Rejestru Sądowego
prowadzonego przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, VII Wydział
Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, pod nr KRS: 0000015808, NIP 957
05 53 373,    



Dodam że niedawne nieoswołalne  uniważnienie wygraej Polskiej drużyny Piłki Nożnej i uznaiem że wygrywa drużyna przciwa "walkowerem" z powodu występownia w meczu zawodnika który nie odbył w sposób właściwy  kary za czerwoną kartke , jest nie porónywalnie znikomum przwinieneim i naruszeniem przepisów  w stosunku do dani i utrzymywnaia koncesji firmie która nie istniała w 1997 r.i która miała i ma  znikomy kapitał do budowy i utrzymania w należytym stanie eksploatacyjnym odcinka na który dostała Koncesj,e bez dotowania jej przez budżet państwa.     


 

DOWÓDnr 4 
POROZUMIENIE
zawarte w dniu 14 lipca 2008 r. pomiędzy:
(1) GENERALNYM DYREKTOREM DRÓG KRAJOWYCH I AUTOSTRAD,
dalej zwanym �GDDKiA", reprezentowanym przez Lecha Witeckiego,
oraz
(2) OGÓLNOPOLSKIM TOWARZYSTWEM OCHRONY PTAKÓW, dalej
zwanym ,,OTOP,, z siedzibą przy ul. Hallera 4/2, 80-401 Gdańsk, 
wpisanym do
rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych,
fundacji i
publicznych zakładów opieki zdrowotnej Krajowego Rejestru Sądowego
prowadzonego przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, VII Wydział
Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, pod nr KRS: 0000015808, NIP 957
05 53 373, reprezentowanym przez:
Dariusza Gerarda Sawickiego - Prezesa Zarządu Wiesława Nowickiego -
Członka Zarządu oraz
(3) GDAŃSK TRANSPORT COMPANY S.A., dalej zwaną ,,GTC,,, z siedzibą
przy ul. Sadowej 8, 80-771 Gdańsk, zarejestrowaną w rejestrze
przedsiębiorców
Krajowego Rejestru Sądowego prowadzonym przez Sąd Rejonowy Gdańsk-
Północ w Gdańsku, VII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego,
pod nr KRS: 0000018489, NIP: 583-10-92-438, kapitał zakładowy 45.873.200
PLN
wpłacony w całości, reprezentowaną przez:
Tomasz Kozłowskiego - pełnomocnika
W ZWIĄZKU Z TYM, ŻE
(A) W dniu 28 września 2007 r. Wojewoda Kujawsko-Pomorski wydał decyzję
nr 21/2007 o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację
przedsięwzięcia polegającego na budowie autostrady Al Nowe Marzy
-Czerniewice, km 89+494,76-151+900 (�Decyzja Wojewody").
(B) W dniu 14 lutego 2008 roku Minister Środowiska wydał decyzję sygn.
DOOŚ-130D/1448/OD/2008/EB (,,Decyzja Ministra,,), którą częściowo 
uchylił,
zmienił i w pozostałym zakresie utrzymał w mocy Decyzję Wojewody[...]


Wniosek:
GTC z 1997 i GTC z 2004 r to cłakiem dwie rózne firmy o innym KRS i innym NIP jedynie o zbierznej naswzwie nadanej jej w okolicznosciach art 58 k.c. ( próby obejścia przelisów czyniaccyh takie zabiegi wswietle polskiego i reuropejskiego prawa ( polska jest od 1.05 2005 cłzonkiem UE -nieważymi "ex nunc et extunc" czyli od samego początku i od zawsze,a formalie od zgłoszneia sądom naruszneie art 58 k.c. oraz art 231 kk i 271kk) są to całkiem dwie różne firmy mimo że przyjęły toż samą nazwę,oraz że GTC jako aktualny użytkownik autostrady A-1 nie mógł prawomocnie otrzymać Koncesji w 1997 bo jest to firma powstała dopiero w 2004 roku, a przecież nie można udzilić Koncesji firmie nie istniejacej w dniu przyznawanai Koncesji.



 Miasto dziś się tłumaczy wobec mieszkańców że za połączenie z a-1 odpowiada GDDKiA , ale przecież wadliwy projekt bez możliwości wjazdu na węzeł w Czerniewicach z DK 91 powstawał od 1991!

Natomiast już w 2008 r( załączony poniżej artykuł z tygodnika  "Newsweek") było wiadomo, że były wojewoda toruński 1991-1998 i dyrektor Oddziału Terenowego w Toruniu Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad w latach 1998-2002 oraz pełnomocnik Prezydenta Torunia Michała Zaleskiego 2004-2009
przy lokalizacji trasy nowomostowej dla korzyści osobistych  popełnił korupcje (wraz z ze swoim byłym podwładnym z ABiEA Wiktorem Krawcem ) na rzec swojej "przyjaciółki" właścicielki Firmy KABO  , wyginając zupełnie niezasadnie trasę nowomostową i budując zupełnie niepotrzebny wiadukt kolejowy, tyko po to by jego przyjaciółka zaroiła na konieczności wykupienia jej zakładu i 4,5 ha działki  ( przy czym obiekt ten był dzierżawiony od miasta, a zgodne na wykup podpisano gdy już zapadła decyzja lokalizacyjna mostu!

W rezultacie powstała bardzo droga przeprawa kończąca się rondem zamiast wiaduktem ze zjazdem dwu poziomowym jak mogło by być gdyby trasa nie skręcała w Lipnowską tylko biegła do ul Łódzkiej wzdłuż Otłoczyńskiej. Co ciekawa by wykazać że trasa musi skręcić w 2004 też gdy już była znana nowa lokalizacja mostu w ciągu ul Wschodniej miasto w dziwny sposób zrezygnowało z  trzymanej do lat 60 tych rezerwy pod połączenie mostowe z centrum i zaprojektował w tym miejscu inwestycje  z dotacji UE tylko po to by móc tłumaczyć dziwne wygięcie tym że  gdyby chcieć na bardziej racjonalna lokalizację mostu , to trzeba by zwracać otrzymana dotacje UE!  


Jerzy Czerny
 karta99goerlitz@gmail.com

http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=10494

Do:
Elżbieta Bieńkowska, Wicepremier i Minister Infrastruktury i Rozwoju 

Ewa Tomala-Borucka, dyrektor GDDKiA
Ministerstwo Infrastruktury i
Rozwoju, ul. Wspólna 2/4,
Warszawa oraz Generalna Dyrekcja
Dróg Krajowych i Autostrad, ul.
Wronia 5, Warszawa



Po otwarciu odcinka autostrady A1 między Toruniem  Włocławkiem gród Kopernika stracił bezpośrednie połączenie z trasami szybkiego ruchu w Czerniewicach: między drogą krajową nr 91 a autostradą A1 oraz drogą ekspresową S10. Południowa część miasta została odcięta od węzła autostradowego. A to komplikuje dojazd, utrudnia funkcjonowanie firmom, zmusza do kluczenia po mieście i wydłuża podróż nawet o kilkanaście kilometrów. Autostrada A1 to trzon komunikacyjny województwa kujawsko-pomorskiego, który wymaga czytelnego układu zjazdów i wjazdów. Pomimo iż 200-tysięczny Toruń znajduje się w bezpośrednim
sąsiedztwie autostrady i obok miasta powstały trzy węzły autostradowe, mieszkańcy są w stanie dziś wygodnie korzystać z jednego - w Lubiczu.


Dlatego też apelujemy o priorytetowe potraktowanie budowy połączenia autostrady A1 z drogą krajową nr 91 przed wjazdem na stację poboru opłat związaną z węzłem Czerniewice (Toruń Południe), a także jak najszybsze przystąpienie do projektowania i budowy takiego łącznika. Jednocześnie apelujemy o uzupełnienie znaków informujących o zjeździe do Torunia m.in. poprzez ustawienie kierunkowskazów przed wjazdem do miasta od strony Ciechocinka prowadzących kierowców na centralny dla Torunia węzeł Lubicz i na węźle Turzno tak, aby kierowcy nie byli tam kierowani jedynie w kierunku Olsztyna.


Apelujmy również o zmianę nazewnictwa węzłów drogowych. Wzorem Grudziądza i Włocławka węzły autostradowe w sąsiedztwie Torunia powinny nosić nazwy: Toruń Północ (obecnie Turzno), Toruń Wschód (Lubicz) i Toruń Południe (Czerniewice). Ta zmiana ma nie tylko wymiar czysto praktyczny - czytelność nazewnictwa i oznakowania węzłów drogowych pozwoli podróżującym A1 jednoznacznie określić miejsce zjazdu do Torunia, na co nie zawsze pozwalają nazwy mniejszych miejscowości - ale też znaczenie dla szeroko pojętego rozwoju gospodarczego Torunia.



Niżej podpisany/a:
"Gazeta Pomorska"
87-100 Toruń
wojciech.giedrys@pomorska.pl 
http://zwodzonemosty.blox.pl/html



niedziela, 10 sierpnia 2008
Witam serdecznie na stronie na której zostanie zaprezentowany program naprawczy dla Rady Miasta Torunia by:
1. By prowadzone przez prokurature w Gdańsku dochodzenie mającewyjasnic dlaczego  Prezydent i Rada Miasta odstapila od gotowego juz dorelaizacji dobrego i wykonalnego projektu mostu poprzedzonego wieloletniami studiami i rezerwacjami terenów mimo ze były dostepne na to srodki z funduszy UE a nie obowiązywały jeszcze ostre wymogi ochrony srodowiska UE jakie naklada program Natura 2000 (do której należy i Dolina wisły i Dolina Drwecy),nie doprowadzilo do rozwiazania Rady i ogloszenia przedterminowych wyborów ( na podstawie art.... konstytucji RP)
2. By bezprzedmiotowe ( wobec zmiany trasy)stało sie dochodzenie prokuratury kto odpowiada za "toruński Kabo-tynizm"(wg słownika j. polskiego: postawa charakterystyczna dla kabotyna, polegająca na zgrywaniu się, tanim efekciarstwie; kabotyństwo)
 tzn.  pozwolenie na wykup terenu prez firme KABO by potem drozej wykupywac
Jezeli Państwo znaja juz materialy ktore publikuje Antoni Mezydło od 2005 roku, albo przejzycie juz pobieznie moje porównanie przezemnie proponowanego wariantu alternatywnego z "trasa wschodnia" i "nowomostowa", mozecie przejsc na str 3 - poraz pierwszy w całosci opisuje moj autorski projekt budowy 'drugiego mostu miejskiego na jaki miasto jest stac , praktycznie od reki! prosze o uwagi na  ekotest@wp.pl
OTO 3 ROZWAZANE ALTERNATYWNE WARIANTY:
1 MOST AUTORSTA ZESPOLU PODKIEROWNICTWEM INŻ. ANDRZEJA MIŁKOWSKIEGO
2. MOST ZLOKALIZOWANY W CIAGU UL WSCHODNIA- LIPNOWSKA PREFEROWANY OD 2003 przez bernarda Kwiatkowskie zastepcee Prezydenta torunia od 2 kadencji MichałaZalewskiego, a publicznie zaprezentowany...
17.12.2002 r w liscie otwartym do nowowybranego Prezydenta"znanego toruńskiego obrońcę żab i krytykanta poczynan autostradowych  byłego Wojewody Bernarda kwiatkowskiego- czyli jerzego czernego , czyli właśnie mnie :)Pozdrawiam!
Niniejsza publikacja nie narusza praw autorskich strony www.mezydlo.pl zktórej pochodzą porównywane dane dotyczace 3 kompletnych, całkowicie odmiennych koncepcji  lokalizacji n'nowego mostumiejskiego torunia , mimo ze jest publikowana bez wiedzy i zgody autora i dysponenta strony, gdyz jest tyko publikacja fragmentów z podaniem zródla do przedstawienia programu naprwczego zaistniałej 'patowej sytuacji , a do której doprowadziło niezdrowe ambicje polityka Bernarda kwiatkowskiego by zasłynac z smiałych rozwiazań budowy mostów i dróg, (mimo ze nie ma pojecia o projektowaniu i problemach konstrukcyjnych i zasadach architektonicznych które musza byc przestrzegane przy projektowaniu)a przed czym piszący te słowa oszczegął w liscie opublikowanym w NOWOŚCIACH 15.07.1998 cytujac słowa biblijne :*"czyż budowniczowie wierzy którzy nie policza czy mają srodki na jej ukonczenie nie stana sie tylko posmiewiskiem, albo czyż królowie gdymaja stoczyc walke z przeciwnikiem nie szacuja najpierw swoich sił w stosunku do przeciwnika, a jezeli nie mają ich w przewadze czyz nie wysykaja poselstw by zawrzec rozejm/"  
Jerzy Czerny
Instytut "EKOTEST"
/ skr. 13
87-102 Toruń
DOWÓD NIE TYLKO Z KORKÓW
Na nowo oddanej obwodnicy Lubicz-Czerniewice w źle zaprojektowanych studzienkach autostradowych giną: wiosną - chronione płazy, latem - zające, nocą - siatka i żeliwne pokrywy od studzienek. Zgodnie z europejskimi standardami budowy autostrad cały odcinek podtoruńskiej obwodnicy został ogrodzony specjalną 22-kilometrową siatką autostradową, mającą chronić leśne i polne zwierzęta, a także kierowców przed wbieganiem zwierząt na pasma drogi. W naszych realiach siatka została pomyślana również jako zabezpieczenie przed wchodzeniem na autostradę lub drogę ekspresową okolicznych mieszkańców i zabezpieczenie przed wchodzeniem osób nieupoważnionych na obiekty towarzyszące autostradzie, takie jak np. kolektory odprowadzające wodę z opadów. W środkach masowego przekazu mówiono do tej pory tylko o zaletach autostrad, pomijając konieczność edukacji społeczeństwa o zasadach organizacji ruchu na autostradach i o ograniczeniach stąd wynikających (np. wchodzenia pieszych na ich teren). Przecież nie będzie możliwe właściwe funkcjonowanie autostrad bez społecznej akceptacji dla wymogów eksploatacji autostrad oraz bez dezaprobaty dla zachowań takich, jak rozcinanie, a tym bardziej kradzież siatki autostradowej - jako zachowań zagrażających bezpieczeństwu ruchu drogowego. Bo przecież drogiej i specjalnie sprowadzanej z Niemiec siatki autostradowej nie montowano tylko po to, by wykazać się jej obecnością w dniu oddania do użytku drogi ekspresowej. Tymczasem na wielu dawnych polnych i leśnych ścieżkach, które zagrodzono siatką, została ona po prostu porozcinana przez uczęszczających tamtędy okolicznych mieszkańców. No cóż, można powiedzieć, że projektanci zapomnieli o zaprojektowaniu w tym miejscu wiaduktu czy tunelu lub z góry uznali, że byłoby to zbyt kosztowne. A cóż powiedzieć o widocznych z drogi całych odcinkach, gdzie zniknęła siatka i w związku z tym na drodze można zobaczyć lub poczuć pod kołami rozjechane zające? Przecież siatka autostradowa jest tak charakterystyczna i niedostępna w powszechnej sprzedaży, że na Zachodzie nikomu nawet by nie przyszło do głowy, że? można taką siatką np. ogrodzić własny ogródek! Nasuwa się pytanie: czy budowniczowie przyszłej autostrady będą teraz na bieżąco łatać i uzupełniać brakujące odcinki siatki, czekając aż "nasyci się lokalne zapotrzebowanie na nią" czy też może wynajmą agencję do ochrony 22 km publicznego mienia? W przeciwnym razie - czyż nie można odnieść do budowniczych toruńskiej obwodnicy biblijnych słów: budowniczowie, którzy przystępując do budowy wieży nie policzą, czy starczy im środków na jej ukończenie, staną się tylko pośmiewiskiem u ludzi?! Przecież - zgodnie z Prawem budowlanym i kodeksem cywilnym - utrzymanie wymaganego przepisami o bezpieczeństwie ruchu drogowego stanu oddanej do użytku drogi jest obowiązkiem osób odpowiedzialnych za budowę i eksploatację autostrady. Według tej samej zasady, odpowiedzialność ponosi właściciel posesji, przy której z powodu oblodzenia chodnika przechodzień złamał nogę. Natomiast jeżeli uznamy, że utrzymanie zakładanego stanu jest zbyt kosztowne lub w ogóle "w polskich realiach" niemożliwe, to czyż nie oznacza to, że wybudowanie 22 km ogrodzenia było po prostu niepotrzebnym wyrzuceniem w błoto pieniędzy podatników? Co powiedzieć o wiarygodności wymaganej prawem oceny oddziaływania na środowisko inwestycji, jeżeli ogrodzona na całym odcinku obwodnica i autostrada nie mająca żadnych tuneli dla dzikich zwierząt (zapewnienia o istnieniu tuneli dla żab w kwietniowych wypowiedziach prasowych Dyrektora ABiEA są według mnie dezinformacją, bo są to tylko kręgi betonowe na istniejących ciekach, bez barier architektonicznych zapobiegających wejściu żab na autostradę), stworzyła cała zamkniętą enklawę zwierząt i roślinności u ujścia Drwęcy pomiędzy Wisłą i Rubinkowem? A co powiedzieć o fakcie, że mimo nieodpłatności obwodnicy mało kierowców z niej korzysta, a przy wjeździe na toruński most drogowy nadal są długie i częste korki, mimo że tak uparcie twierdzono, że obwodnica całkowicie rozwiąże ten problem? [...] * skrót dokonany przez redakcje nowowsci Czyż nie potwierdza się więc to, co już od dawna mówią ekolodzy, że - budowa toruńskiego odcinka przyszłej autostrady A-1 pełna jest nonsensów prawnych, ekonomicznych i ekologicznych?
Jerzy Czerny
Towarzystwo Ekologicznego Transportu
Toruń, 15.7.98
Piszacy te słowa ostrzegal równiezI  opisal to szczególowo wkilku stronicowej publikacji w EKOWIESCI w1999 piszac: "W polskich realiach lat dziewićdziesiatych  wytyczanie trasautostrad i przepraw mostowych powierzono zasłuzonym politykom, zamiast doswiadczonym i twórczym projektantom."
OSTRZEGANIE O NIEWYKONALNOSCI CZY NIERACJONALNOSCI I NIEGOSPODARNOSCI NIE MA NIC WSPOLNEGO ZARZUCANYMO D 10 LAT RZEKOMYM BLOKOWANIEM SPOLECZNIE POTRZEBNYCH INWESTYCJI ,RAZ TO PORZEz JAKIS NIEOKLRESLONYCH I NIE WSKAZYWANYCH "EKOLOGOW",BADZ TEZ TRAKTOWNYM JAK "CZRNA OWCE" OPOZYCYJNYCH POLITYKOW CZY KOMPETENTNYCH  BADZ INZYNIEROM DROGOWCOM KTÓRZY DOKLADNIE ZBADALI WSZYSTKIE DOKUMENTY I PARAMETRY TECHNICZNE I EKONOMICZNE.
NA GROBOWCY JEDNEGO Z FARAONÓW WIDNIEJE POUCZAJACY NAPIS, MOWIACY ZE TEN FARAON BYŁ NA TYLE MĄDRY ,BY OTACZAC SIE  LUDZMI MARDZEJSZYMI W DANEJ DZIEDINIE OD SIEBIE!"
NIESTETY NIE MOZNA TEGO POWIEDZIECO POLSKICH,A ZWŁASZCZA TORUNSKICH POLITYKACH RZADZACYCH OD 1991 WOJEWODZTWEM TORUNSKIM, BO CI UWAZAJA SIĘ JAKO TAKICH KTÓRZY ZJEDLI WSZYSTKIE ROZUMY I DZIEKI SWOIM KONTAKTOMW WARSZAWIE WSZYSTKO MOGA ZAŁATWIC. OCzYWISCIE TYLKO W SŁOWACH BO WMIARE UPŁYWU LAT  CORAZ BARDZIEJ WIDOCZNE I DLA CORAZ WIEKSZEJ LICZBY OSOB STAJE SIE FAKT ZE BYŁY TO TYLKO 'AROGANCKIE I ORDYNACKIE" KŁAMSTWA!
ABRACHAM LINKOLN POWIEDZILA TAK O KLAMSTWIE POLITYCZNYM:
"KAZDEGO MOZNA RAZ OKLAMAC, ODPOWIEDNIO POSTEPUJAC ,( MAJĄC POPRACIE MEDIOW, PRZYCYLNOSC SADÓW I PODLEGŁYCH SOBIE URZEDNIKOW) MOZNA BARDZO DLUGO OKLAMYWAC TŁUMY, ALE NIE MOZNA WSZYSTKICH W NIESKOŃCZONOSC OKLAMYWAC!"
I NAKONIEC TAKA PUENTA DO DEDYKOWANA PREZYDENTOWI MICHALOWI ZALEWSKIEMU:
JEST TAK A ANEGDOTA:
GÓRAL SIEDZI NA DRZEWI I OBCINA GAŁĄŻ NA KTÓREJ SIEDI. Przechodzi turysta i wola:"Baco! uwazajcie bo spadniecie!"  nic nic tylko dalej Tnie. turysta wola drugi i trzeci ras ale bacanic nie reaguje. wreszcie wzrusza ramionami i idzie dalej.w krótce goral przecina cala groba gałęx i z hukiem z nia spada. wstaje otrzepuje sie i mowi sam do siebie; "Prorok jaki czy co?!!!"

Piszacy te słowa równiez poczawszy od 17.12.2002wielokrotnie skladal listy otwarte do Prezydenta michala zalewskiegoby ten ukrucil i rozliczyl korupcjogene uklady w toruniu i niekompetencje urzednicza a takze propagande  i stroniczosc toruńsich "piSz-maków".Piszące te słowa 3 krotnie był na spotkaniach pz prezydentem o które prosil w tym równiez z kierownictwem torunskiej pracowni architektonicznej i corocznie wręcząl listy otwarte w tej sprawie prezydentowi publicznie na  lutowo-marcowych  Spotkaniach prezydenta zmieszkancami w Czerniewicach, na Stawkach i na Podgórzu, OSTRZEGAJAC W NICH ZE PODANA W LISCIE Z 17.12.2002 ALTERNATYWA DLA TRASY ULNOWOMOSTOWEJ UL WARYNSKIEGO BYLA JEDYNIE KONSTRUKCJA RETORYCZNA BY ZORGANIZOWAC BEBATE SECJALISTYCZNO-MERYTORYCZNA NA TEMAT KONIECZNOSCI SFORMULOWANIA NOWEJ KOMPLEKSOWEJ KONCEPCJI CIAGÓW KOMUNIKACYJNYCH DLA TORUNI A NIZ TA KTÓRA BYLA WTYCZANA W LATACH SZESCDZIESIATYCH W ZWIAZKU Z RZYSTAPIENIEM DO UE, ZARÓWNO PODWZGLEDEM POJEWIENIA SIE ZUPELNIE INNYCH MOZLIWOSCI FINANSOWANIA ,JAKI ZUPELNIE INNYCH WYMOGOW TECHNICZYCH I PRAWNYCH JAKIE OBECNIE MUSI SPELNIC TAKA INWESTYCJA.
Jezeli Państwo znaja juz materialy ktore publikuje Antoni Mezydło od 2005 roku, albo przejzycie juz pobieznie moje porównanie przezemnie proponowanego wariantu alternatywnego z "trasa wschodnia" i "nowomostowa", mozecie przejsc na str 3 - poraz pierwszy w całosci opisuje moj autorski projekt budowy 'drugiego mostu miejskiego na jaki miasto jest stac , praktycznie od reki! prosze o uwagi na  ekotest@wp.pl
OTO 3 ROZWAZANE ALTERNATYWNE WARIANTY:
1 MOST AUTORSTA ZESPOLU PODKIEROWNICTWEM INŻ. ANDRZEJA MIŁKOWSKIEGO
2. MOST ZLOKALIZOWANY W CIAGU UL WSCHODNIA- LIPNOWSKA PREFEROWANY OD 2003 przez bernarda Kwiatkowskie zastepcee Prezydenta torunia od 2 kadencji MichałaZalewskiego, a publicznie zaprezentowany...
17.12.2002 r w liscie otwartym do nowowybranego Prezydenta"znanego toruńskiego obrońcę żab i krytykanta poczynan autostradowych  byłego Wojewody Bernarda kwiatkowskiego- czyli jerzego czernego , czyli właśnie mnie :)Pozdrawiam!


Serdecznie zapraszamy do zapoznania się ze zgromadzonymi materiałami, które umieściliśmy na tej stronie. Materiał zawiera m.in.: mapy, dokumenty, zestawienie ważniejszych danych, cytaty z prasy.

Wprowadzenie

W grudniu 2004 podczas spotkania na UMK władz miasta Torunia, z przedstawicielami środowisk zainteresowanych budową nowego mostu, prezydent Torunia zobowiązał się do zlecenia analizy porównawczej dla tras mostowych Waryńskiego i Wschodniej.

Ze względu na to, że prezydent Torunia nie wywiązał się z powyższej obietnicy, na prośbę Towarzystwa Urbanistów Polskich i Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji w lutym 2005, wystosowano "Apel jedenastu" do władz miasta z prośbą o przeprowadzenie analizy porównawczej przez interdyscyplinarny zespół krajowych ekspertów. Powyższa prośba była efektem sprzeciwu środowisk fachowców wobec odstąpienia prezydenta od realizacji trasy Nowomostowej i podjęcia przygotowań do realizacji trasy Wschodniej.

Zamiast analizy porównawczej i odpowiedzi prezydenta, rozpoczęła się nagonka na autorów Apelu, głównie na posła RP Antoniego Mężydło, lansująca tezę o działaniu wyłącznie z pobudek politycznych i blokowaniu budowy mostu. Opinia publiczna została poinformowana przez prezydenta Zaleskiego, że Trasa Wschodnia ma zgodę ministra, jest zapisana w NPR i SPOT, w przeciwieństwie do trasy Waryńskiego, że są środki na budowę itd. Wobec takiej kampanii oszczerstw i kłamstw prezydenta, a także niektórych osób z jego otoczenia, podejmujemy inicjatywę dotarcia do opinii publicznej z prawdą oraz próbę skutecznych starań o budowę trasy mostowej w Toruniu. Pierwszym krokiem będzie zlecenie wykonania analizy porównawczej obu tras interdyscyplinarnemu zespołowi krajowych ekspertów.

Konieczność przeprowadzenia analizy porównawczej tras mostowych widzi również toruńska Platforma Obywatelska, o czym jej przedstawiciele poinformowali opinię publiczną 4 maja 2006 roku podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Toruniu.

W niniejszej prezentacji chcemy przybliżyć istotne szczegóły dotyczące problemów budowy mostu w Toruniu, pozwalające na dokonanie własnej oceny rzeczywistej sytuacji.

Dla osób, które nie mają zbyt wiele czasu na szczegółową analizę całości prezentowanych materiałów proponujemy zapoznanie się z zawartością działu:
"Za i przeciw", gdzie dokonana została rzeczowa synteza.

Zdzisław Bociek

Antoni Mężydło

Andrzej Milkowski

www.zwodonemosty.blox.pl
www.a1s10.blox.pl
                                                  TORUŃ 15.01.2009
LIST OTWARTY DO PREZYDENTA MIASTA TORUNIA MICHAŁA ZALESKIEGO, ORAZ INŻ ANDRZEJA MIŁKOWSKIEGO ORAZ INŻ WIKTORA KRAWCA I PRACOWNI ARCHITEKTONICZNO-URBANISTYCZNEJ UM W TORUNIU
Panie Prezydencie,                                                                                                                                          W ślad za moim Listem Otwartym z 17.12.2002  proszę o wyznaczenie spotkania z panem oraz wskazanymi  osobami - adresatami tego listu  w trybie  wniosku-skargi  ( z protokulantem) celem znalezienia  konsensusu i polubownego programu naprawczego  dla obecnie realizowanego  projektu  mostu w ciagu ul Wschodniej , nie zgodnego ze sztuka projektowania mostów ( na zakolu Wisły i nieprostopadle lecz po łuku) oraz złozonym Panu miom projektem autorskim , a w rezultacie ...niewykonalnym lub mogacym utracić dotacje UE
Jerzy Czerny
16:59, ecotop
Link Dodaj komentarz »

wtorek, 06 stycznia 2009
TOWARZYSTWO EKOLOGICZNEGO TRANSPORTU
87-102 TORUŃ 4 SKR POCZT 13 www.zwodzonemosty.blox.pl www.a1s10.blox.pl
Toruń dnia 17.12.2002 oraz Toruń dnia 6.01.2008

LIST OTWARTY DO PREZYDENTA MIASTA TORUNIA
W ślad za osobiście wręczonym Panu moim "Listem otwartym z 17.12.2002", na spotkaniu w najwcześniejszym terminie jaki był możliwy po wybraniu Pana przez mieszkańców Torunia na Prezydenta dnia 17.12.2002 , ponownie niniejszym publicznie ogłaszam mój autorski projekt opracowany na podstawie przeprowadzonych od 1998 r. wizji lokalnych oraz studium projektowego, alternatywny do dotychczas zgłaszanych i realizowanych projektów, projekt "koncepcji drugiego mostu drogowego w ciągu korytarza komunikacyjnego ul Piotra Curie i ul Wschodniej", projekt ten ma ma łącznie wszystkie zalety dotychczas rozważanych projektów mostów w ciągu ul.Wschodniej i ul. Waryńskiego a eliminuje wszystkie ich wady! Więcej:
http://forum.pomorska.pl/Mieszkancy-Torunia-nie-chca-drugiego-mostu-t20983.html

TOWARZYSTWO EKOLOGICZNEGO TRANSPORTU
87-102 TORUŃ 4 SKR POCZT 13 www.zwodzonemosty.blox.pl www.a1s10.blox.pl
Toruń dnia 17.12.2002

LIST OTWARTY DO PREZYDENTA MIASTA TORUNIA
Z wielkim zdziwieniem znajduję ostatnio w lokalnej prasie artykuły i wypowiedzi samorządowych urzędników i polityków twierdzących, że najlepszym miejscem do lokalizacji drugiego mostu miejskiego byłby prawnie chroniony rezerwat , „Kępa Bazarowa" .Tym bardziej jest to dla mnie zadziwiające, gdyż właśnie 13.12:.2002 w Kopenhadze zostały zakończone negocjacje na temat - warunków przystąpienia Polski do UE, a przecież podstawowym, warunkiem naszego przyjęcia jest dostosowanie naszego prawa i zasad jego egzekwowania do wymogów prawa Unii Europejskiej. Przecież okres jaki mamy do 1.05.2004, by stać się pełnoprawnym członkiem UE, jest właśnie w po to nam dany, by sprawdzić czy Polska faktycznie realizuje przyjęte ustawy dostosowujące nasze prawo czy też tylko pozostają one na papierze i w zapewnieniach polityków! Przecież w tym okresie każdy obywatel lub organizacja polska lub z Unii Europejskiej może zaskarżyć Wysoką Układającą się stronę RP o ewidentne łamanie np. prawa ochrony środowiska! Czyżby więc Toruń nie chciał już korzystać przy b1.ldowie nowego mostu, a także przy innych inwestycjach ze środków UE, no bo przecież podstawowym warunkiem jaki trzeba spełnić przy każdym wniosku o nie jest właśnie ocena oddziaływania inwestycji na środowisko! Tej procedury inwestycyjnej standardowo wymagają wszystkie Europejskie Banki, a ponieważ Banki te maja obecnie również większościowe udziały polskich banków, bez spełnienia wymogów pozytywnej O.O.Ś. można z góry zapomnieć o jakiejkolwiek nowej inwestycji. A jak może być pozytywna O.O.Ś. jeżeli już sama proponowana lokalizacja ma znamiona "podżegania " do przestępstwa z art. 188 k.k. ? Przecież art. 26 a 1.1 Ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. nr 99 poz. 1079 z 2001 r. ..zabrania lokalizować inwestycji mogących szkodliwie oddziaływać na środowisko" (a wszystkie inwestycje drogowe zalicza się właśnie do takich) na terenach objętych ochroną przyrody lub w ich otulinach. No chyba, że ktoś zdecyduje się tak jak Biuro Projektowe Transprojekt Gdański w 1991 r. który po prostu zataił II ostateczna część O.O.Ś wykonana przez renomowany Instytut Ochrony Środowiska w Warszawie, gdy okazał o się" że autorzy sugerują zmianę lokalizacji Węzła w Czerniewicach, a przedkładał tylko I część O.O.S pt." Przeprawa mostowej przez rzekę Wisłę': ( most 0,998 km + przyczółki) oraz „ potwierdzająca nieprawdę pozytywną Opinię o tej Ocenie byłej V -ce Dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Ochrony Środowiska w Toruniu a następnie Radcy Prawnego ABiEA w Toruniu i od maja 2002 Radcy Prawnego MZD w Toruniu
autorki skandalicznych uchwał o wyznaczeniu Stref Płatnego Parkowania. Ale czy nie dość Toruniowi międzynarodowej kompromitacji jaką nieuchronnie według mnie skończy się "sprawa toruńskiego odcinka ,,Transeuropejskiej Autostrady Północ Południe... z Lubicza do Czerniewic"?
Przecież wybudowano, ze środków pochodzących z budżetu (wbrew ustawie o płatnych autostradach która pozwalała na finansowanie z budżetu jedynie wykupu gruntów oraz prac projektowych i studialnych) droga została oddana jako "droga miejska lokalna" ( wschodnie obejście Torunia") i nigdy nie będzie mogła bez całkowitej i niezwykle kosztownej przebudowy zostać ani autostradą ani 2 pasmową drogą ekspresową! I to wcale nie tylko z powodu nie uwzględnienia wymogów ochrony środowiska , ale że odcinek projekt zakładał prędkość projektową 100 km/godz., a nie obowiązujące od 1997 r. wymogi ( 110 dla drogi ekspresowej i 120 dla autostrad wprowadzone Ustawą z 20 czerwca 1997 Prawo o ruchu drogowym Dz.U. z 1997 nr 98). Tymczasem prawo UE zdecydowanie zwalcza korupcje, a w przypadku wydania przyznanych środków niezgodnie z ich przeznaczaniem nakazuje zwrot całej otrzymanej kwoty. Skandalem jest wiec oznaczenie odcinka znakami "Droga Ekspresowa" wbrew złożonemu przy odbiorze oświadczeniu. Dlatego też niniejszym publicznie ogłaszam mój autorski projekt opracowany na podstawie przeprowadzonych od 1998 r. wizji lokalnych oraz studium projektowego alternatywne do dotychczas zgłaszanych i realizowanych projektów oraz koncepcji drugiego mostu drogowego.



 Część II LISTU OTWARTEGO DO PREZYDENTA TORUNIA Z 17.12.2002

1. Rozpoznanie programu potrzeb:
a) oddzielenie od ruchu miejskiego ruchu tranzytowego drogami krajowymi spełniającymi wymogi konstrukcyjne UE nacisku na oś napędowa 115kN/oś ( 11,5t/oś). Nie dokonanie tego możliwie szybko będzie przyczyną na strat w wielkich rozmiarach w postaci: -niszczenia poprzez zanieczyszczenia komunikacyjne ( głównie NOx ) zabytków Torunia w pisanych na listę światowego dziedzictwa -ustawiczne remonty dróg miejskich co 2 -3 lat i związane z tym olbrzymie marnotrawstwo środków -zanieczyszczenia i hałas szkodliwie wpływający na zdrowie mieszkańców i ponoszenie podwyższonych wydatków na służbę zdrowia -ograniczenie pobytu turystów do zwiedzania Torunia ze względu na odczuwalny brak poczucia komfortu
cool.gif wytyczenie lokalizacji 2 mostów których niezbędność zakładały już projekty z 1938 r. tak aby odciążały one zarówno ruch przez obecny most drogowy jak i przez Podgórz , a także by nie kierowały ruchu krajowego do centrum przez np. ul Grudziądzką
c) uwzględnienie przy konstrukcji mostu możliwości i konieczności przepompowania ścieków z podgórza do Oczyszczalni ścieków zgodność z obecnym planem zagospodarowania przestrzennego)
d) przeniesienie dróg krajowych 10 i 15 oraz S-10 poza strefę ochrony ujęcia wody Toruń -Nieszawka
e) zastosowanie wiaduktów nie zaś skrzyżowań z sygnalizacją świetlną gdyż budowa kolejnych skrzyżowań na istniejących drogach wyjazdowych, tak jak w przypadku dalszej realizacji trasy średnicowej nie ułatwia lecz spowolni przejazdy przez miasto.
f) Uwzględnienie wymogów ochrony osiedli mieszkaniowych od hałasu, ochrony lasów miejskich zwłaszcza cennych przyrodniczo jak na Barbarce oraz wartości kulturowych takich jak toruńskie fortyfikacje.

2. Rozwiązanie preferowane na podstawie analizy studialnie rozważanych wariantów:
a) Budowa węzła GLINKI w pobliżu obecnego skrzyżowania dróg 10 i 15
cool.gif most z droga za Oczyszczalnia miejska i Polchemem lub pomiędzy Polchemem i Merinoteksem
c) Obwodnica wokół lotniska co będzie korzystne w przypadku możliwego wzrostu jego znaczenia (zgodność z i obecnym planem zagospodarowania przestrzennego)
d) Wybór wariantu godzącego wymogi ochrony przed hałasem osiedli Wrzosy, lasów Barbarki oraz wartości historycznych takich jak Fortyfikacje Torunia.
e) Węzeł i wiadukt nad drogą na Gdańsk oraz torem kolejowym na wysokością za miejskim wysypiskiem
f) Wiadukt nad torami [ lub pod torami -preferowane choć nie wspomniane przeze mnie w liście z 17.12.2002] za "Elana"
g) Przejście pomiędzy terenem przemysłowym ul Wapiennej [jest jeszcze lepsza lokalizacja nie wspomniana przeze mnie w liście 17.12.2002 również korzystne dla rozwoju tego terenu. ( zgodność z obecnym planem zagospodarowania przestrzennego) oraz Cegielnią na ul. Olsztyńskiej
h) Wiadukt pod ul. Olsztyńska ( istniejący wiadukt na drodze polnej- zgodność z obecnym planem zagospodarowania przestrzennego)
i) Węzeł przy istniejących zjazdach odcinka Lubicz -Czernice ( zgodność z istniejącym planem zagospodarowania przestrzennego
j) Połączenie ul Poznańskiej i Łódzką planowanym połączeniem ul Okólną lub na granicy Poligonu [ czyli obecnie wybudowaną trasą średnicową na podgórzu i Stawkach] (zgodność z istniejącym planem zagospodarowania przestrzennego


k) Przebudowa istniejącego wiaduktu koło terenów przemysłowych ul. Lipnowskiej [to sformułowanie zasugerowało moim zdaniem lokalizacje mostu Bernarda Kwiatkowskiego oraz...cała nieszczęsną dla Torunia historie z firma KABO] na węzeł drogowy i poprowadzenie stad drogi i mostu przez Wisłę do Szosy Lubickiej i ul Wschodniej oraz drogi tunelem pod ul Wschodnią ( w przypadku tunelu brak konfliktu z obecnym planem zagospodarowania przestrzennego)[ pozwoliłem sobie nie wspominać o tym ze sama ul. Wschodnia jest za wąska na korytarz komunikacyjny dla drogi krajowej, mając odpowiednie rozwiązanie gdybym o nie został zapytany..ale do dnia dzisiejszego nikt mnie jako autora nie pytał...]

3.Finansowanie inwestycji wspólne: Budżet Państwa, GDDIiA, Miasto Toruń, Gminy Łysomice i Lubicz ( choćby w niewielkim stopniu równoważącym korzyści uzyskania dobrej drogi lokalnej 552 oraz całkowitej likwidacji obecnego nią ruchu tranzytowego ( oraz korków na skrzyżowaniu w Łysomicach , ale na wspólne ponad lokalne projekty łatwiej uzyskaj dotacje UE ) a także koncesjonariusz a-l GTC (rekompensata za uzyskane korzyści z tytułu niezgodnej Z prawem i przeznaczeniem budowy toruńskiego odcinka a-l) w wysokości wymaganej własnego wkładu inwestycyjnego min 25% dla - uzyskania środków z UE. . Niniejszy projekt jest projektem autorskim i podlega Ustawie o prawie autorskim. Ponieważ powyższy projekt wraz ze wskazanymi źródłami jego finansowania i podstawami prawnymi stanowiska TET w tej sprawie dają realna 5Zansę nie tylko na rozwiązanie nabrzmiałych problemów komunikacyjnych Torunia, ale pokazują konieczność i możliwość szybkiego dostosowania standardów UE w egzekwowaniu obowiązującego prawa w Polsce dzięki tego typu publikacjom prawnym, liczę na szerokie poparcie społeczne i instytucjonalne niniejszy projektu.
Pełnomocnik TET
Jerzy Czerny .


Apel
do władz samorządowych Torunia

Od wielu lat Toruń czeka na nowy most drogowy. Rozwój Naszego miasta, przyjaznego mieszkańcom i gościom, uzależniony jest także od prawidłowego układu komunikacyjnego, w tym budowy przeprawy mostowej przez Wisłę. Dyskusja w tej ważnej sprawie ma swój początek w dwudziestoleciu międzywojennym. Po wielu latach rozważań, analiz dokonywanych przez zespoły specjalistów, również spoza Torunia, wytypowano przeprawę mostową.

Decyzja, z 14 listopada 2001 roku ważna przez 5 lat, "O warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu", obejmuje budowę Trasy Nowomostowej" od Placu Pokoju Toruńskiego do ulicy Łódzkiej. Tymczasem od kilkunastu miesięcy, forsowana jest trasa z mostem wchodzącym w ulicę Wschodnią pomimo, niesolidnie opracowanego Studium Wykonalności z błędami wytkniętymi przez zespół działający przy Ministerstwie Infrastruktury i negatywnej rekomendacji Komitetu Sterującego przy tym Ministerstwie.

16 grudnia 2004 roku, zorganizowano na Wydziale Nauk Ekonomicznych i Zarządzania UMK debatę, na temat lokalizacji nowego mostu drogowego, której uczestnikami byli m.in. specjaliści i samorządowcy. Wielu jej uczestników, wobec kontrowersji, proponowało szczegółowe porównanie obu tras z uwzględnieniem aspektów urbanistycznych, ekonomicznych i możliwości realizacji. Argumenty uczestników przekonały przedstawicieli władz miasta w tym m.in. prezydenta i z-ca prezydenta, którzy uznali konieczność porównania tras przez zespoły specjalistów. A zatem niezrozumiała jest próba, realizacji nowej, niedopracowanej koncepcji, motywowana m.in. decyzją Ministerstwa Infrastruktury, pomimo negatywnych opinii jego zespołów. Tym bardziej niejasne jest pośpieszne przygotowanie i przyjęcie rezolucji RM Torunia w/s podjęcia działań przygotowujących "Budowę nowego mostu drogowego na wysokości ulicy Wschodniej".

Jedna z najważniejszych decyzji dla Torunia, kształtująca oblicze Naszego miasta na dziesięciolecia, musi być poprzedzona analizą porównawczą i oceną dokonaną przez niezależnych specjalistów wielu dziedzin, którzy w możliwie krótkim czasie bezstronnie, przekonująco wskażą najkorzystniejsze rozwiązanie.

Wobec zaistniałej sytuacji wzywamy władze miasta do spełnienia obietnicy porównania obu tras przez interdyscyplinarne zespoły krajowych specjalistów. Proponujemy, aby pieczę nad powołaniem zespołów, organizacją ich pracy oraz prezentacją ustaleń powierzyć dziekanowi Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania UMK, prof. Włodzimierzowi Karaszewskiemu.

Toruń, luty 2005

Sygnatariusze Apelu:
Jan Krzysztof Ardanowski
Zdzisław Bociek
Wojciech Grochowski
Piotr Koziej
Jan Kwiatkowski
Antoni Mężydło
Janusz NiedĄwiecki
Wojciech Polak
Wojciech Sobieszak
Jerzy Wieczorek
Jan Wyrowiński
09:52, ecotop
Link Dodaj komentarz »

  Autorem map na WWW. Mezydlo. pl    jest inż. Andrzej MilkowskiTrasa Nowomostowa (most na wysokości ul. Waryńskiego) była przewidywana w planach ogólnych od roku1966 aż do 1996, roku uchwalenia przez Radę Miasta Generalnych Założeń Przyszłości Torunia.

W GZPT wskazano trzy trasy mostowe: zachodnią, nowomostową i wschodnią. Po ponad dwuletnich badaniach i analizach wykonanych przez ATR Bydgoszcz, wskazano jako optymalną dla Torunia Trasę Nowomostową. To między innymi stało się powodem wydania decyzji o warunkach zabudowy (listopad 2001 - ważna do listopada 2006) z wszystkimi uzgodnieniami. Trasa Nowomostowa została również wpisana do Strategii Rozwoju Torunia w maju 2002 roku, oraz m.in. do Miejscowych Planów Zagospodarowania ul. Włocławskiej, Łódzkiej - Strzałowej.

Obecny Prezydent Torunia, dysponujący tymi dokumentami, nie podjął żadnych starań o pozyskanie środków na budowę Trasy Nowomostowej.

Prezydent Zaleski w zamian podjął próbę przerzucenia na innych odpowiedzialności za swoją nieumiejętność wykonania zdecydowanych działań. Stosowane w tym celu kłamstwa i oszczerstwa oraz wprowadzanie opinii publicznej za ich pomocą w błąd, okazały się skuteczne tylko przez 14 miesięcy.

Prawda jest tragiczna.

Dzięki Prezydentowi Zaleskiemu przez kolejne lata (ile jeszcze??) będziemy męczyć się z przeprawą po starym moście. Gdyby Prezydent Zaleski podjął kontynuację starań w sprawie nowego mostu, które w zaawansowanym stanie pozostawił poprzedni zarząd miasta, dzisiaj bylibyśmy świadkami jego budowy, a być może już wkrótce świętowalibyśmy otwarcie nowej przeprawy.

Zaniechanie prezydenta Zaleskiego powoduje minimum czteroletnie opóĄnienie budowy mostu ze wszystkimi tego konsekwencjami dla mieszkańców i turystów.

Najkrócej podsumował to zaniechanie wiceminister transportu Piotr Stomma:

"Należało składać wniosek o finansowanie budowy w programie na lata 2004 - 2006.Dokumentacja na przeprawę przez ul. Waryńskiego była prawie gotowa
i to był dobry projekt. Niewielu chętnych wystąpiło o środki i pewnie dostalibyście fundusze. Teraz sytuacja się zmieniła. Jest mało pieniędzy do podziału, wielu zainteresowanych, a wasz nowy projekt z ul. Wschodnią jest bardzo kosztowny."

Należy postawić pytania:

Co było powodem 2-letniej przerwy w działaniach w sprawie mostu w okresie 2002-2004 w okresie największej szansy dostępu do Funduszy Europejskich?

Na jakiej podstawie (opinie, konsultacje itp.) Prezydent Zaleski podjął decyzję o rozpoczęciu opracowania "Trasa Wschodnia", przy wciąż obowiązującej Strategii Rozwoju Torunia, przy braku odpowiedniej decyzji RMT?Poniżej przedstawiamyzestawienie ważniejszych danych porównawczych dla Trasy Nowomostowej oraz Trasy Wschodniej
09:51, ecotop
Link Dodaj komentarz »


Poniżej przedstawiamy zestawienie ważniejszych danych porównawczych dla Trasy Nowomostowej oraz Trasy Wschodniej   i     obecnie proponowanego programu zaradczego przez ECOTOP: Most na wysokości                    Most na wysokości          Most na wysokości
 ul. Waryńskiego                       ul. Wschodniej                 starego    mostu
 TRASA NOWOMOSTOWA        TRASA WSCHODNIA        TRASA STAROMOSTOWA Obciążenie nowych mostów
Około 26 000                               Około 14 000              50% obecnego
pojazdów / dobę                              pojazdów / dobę     pojazdów / dobę
 Obciążenie mostu Piłsudskiego po budowie nowego mostu
 Około 15 000                   Około 27 000           o 50 % mniejsze
pojazdów / dobę                pojazdów / dobę         pojazdów / dobę
Koszty budowy tras do ul. Łódzkiej
Wg cen z 1999          Wg cen 2005        Wg cen 2008
ok. 450 mln. Zł       ok.   680 mln. zł       ok.  120-200 mln zł
Długość mostu     Długość mostu          Długosc mostu                                                                                ok. 1200 m                     ok. 2000 m      998 m
Koszty wykupu gruntu
2,4 mln. Zł                     5,9 mln. Zł                    100 tys zł
Wyburzenia
- Nie zachodzi potrzeba  Wyburza się około 45      wyburzeńwyburzeni                          
      wartościowych   wartościowych   budynkówobiektów.                                                               mieszkalnych oraz                       - Arteria przechodzi przez  zakład pracy chronionej.nieużytki i tereny wojskowe
 Stanowisko Towarzystwa Urbanistów Polskich
Pozytywne                            Negatywne      Nie powino być negatywne.
 Stanowisko Rady Miasta Torunia z 2005 roku ( gdyby podjeto obecnie głosowanie)Negatywne                                  Pozytywne                 Nie powino być negatywne.  Dokumentacja umożliwiająca wystąpienie z wnioskami o fundusze
- Strategia rozwoju Torunia                 decyzja lokalizacyjna   -zgodnosc maj 2002                                             lipiec  2007               z istniejącym planem
- Decyzja o warunkach zabudowy                                          zabudowy i zagospo-i zagospodarowania terenu –                                                 darowania przestrzennego listopad 2001 ważna do                                                         -inwestycja w granicach  listopada 2006                                                                      własnych mozliwosci
- Miejscowy plan zagospodarowania                                       miastaul.Włocławska - wrzesień 2003                                
- Miejscowy plan zagospodarowania ul.Łódzka - Strzałowa - wrzesień 2002
- Aktualne studium uwarunkowań zagospodarowania Oddziaływanie trasy na środowisko
- Kępa Bazarowa                               - Ogródki działkowe – Rudak        Jak obecnie
- Wycięcie 120 drzew w parku              - Dolina Wisły                            Brak wycinki
- Dolina Wisły                                                                                     zmniejszenie emisji                                                                                                                             CH CO i NOX Oddziaływanie na cmentarz ul. Antczaka
Brak                                                    Brak.                                       brak
Trasa do Ronda Pokoju Toruńskiego przechodzi w odległości ponad 150 m od cmentarza. Dodatkowe korzyści komunikacyjne
- Poprzez połączenie ronda                      Brak                            te same korzysciPokoju Toruńskiego z ul.                                                           Co lokalizacji ul.  waryńskiegoLubicką udrożnienie trasy W-Z                                                 zas z oszczędności od granic zachodnich miasta                                                    można natychmiast rozpoczac(Polchem) do wschodnich                                                          uzgodnienia z GDDKiA(os. Na Skarpie) - na całej                                                      na finansowanie przelozeniadługości trasa dwujezdniowa (!!!).                                          przebiegu : dróg krajowych
- Znaczne odciążenie zespołu                                                  nr 1,  nr 15,  i    . S-10staromiejskiego poprzez obniżenie natężenia ruchu na ul. Warszawskiej,Szumana, Wałach Gen. Sikorskiego i                                       ZGODNOSC Z OBIETNICAMIBulwarze Filadelfijskim.                                                         WYBORCZYMI PREZYDENTA:- Możliwe zamknięcie Bulwaru                                                GOSPODARNOSCIFiladelfijskiego dla ruchu kołowego.                                         ORAZWYBUDOWANIA MOSTU!                                                                                           PODCZAS SWOJEJ 2 KADENCJI
09:47, ecotop
Link Dodaj komentarz »

 Most na wysokości                    Most na wysokości          Most na wysokości
 ul. Waryńskiego                       ul. Wschodniej                                              
 TRASA NOWOMOSTOWA        TRASA WSCHODNIA        TRASA STAROMOSTOWA                                                                                                                                                                                                                                      Przejazd Podgórz - P. Chełmińskie / P. Mokre                                                                                                                                                              Rysunki www.mezydlo.pl                                          Tak jak obecniePrzejazd P. Bydgoskie – Czerniewice                                                            Rysunki www.mezydlo.pl                                               Tak jak obecnie                                                                                                              Przejazd P. Bydgoskie - Rubinkowo / Os. Na Skarpie                                                                                                                Tak jak obecnieRysunki www.mezydlo.pl                                                                     Przejazd Podgórz – Bielawy                                                                  Rysunki www.mezydlo.pl                                              Tak jak obecnie                                                                                                       Przejazd Czerniewice - P. Chełmińskie / P. Mokre                                    Rysunki www.mezydlo.pl                                              Tak jak obecnie                                                                                                           Przejazd zjazd z autostrady A1 - P. Chełmińskie / P. Mokre                    Rysunki www.mezydlo.pl                                           Tak jak obecnie                                                                                                     Autorem map na WWW. Mezydlo. pl    jest inż. Andrzej Milkowski
09:47, ecotop
Link Dodaj komentarz »

2Poniżej przedstawiamy zestawienie ważniejszych danych porównawczych dla Trasy Nowomostowej oraz Trasy Wschodniej   i     obecnie proponowanego programu zaradczego przez ECOTOP:

Most na wysokości                    Most na wysokości         I  Drugi Most na wysokości           II Most na wysokosci  ul Targowej
 ul. Waryńskiego                       ul. Wschodniej                 starego    mostu                                               i
 TRASA NOWOMOSTOWA        TRASA WSCHODNIA        TRASA STAROMOSTOWA                     TRASA PIOTRA CURIE+ WSCHODNIA
Obciążenie nowych mostów TRASA PIOTR CURI
Około 26 000                               Około 14 000              50% obecnego                                     ok 26.000

pojazdów / dobę                              pojazdów / dobę     pojazdów / dobę

 Obciążenie mostu Piłsudskiego po budowie nowego mostu

 Około 15 000                   Około 27 000           o 50 % mniejsze                                     Około 15 000                                      
                                       
pojazdów / dobę                pojazdów / dobę         pojazdów / dobę                                     pojazdów / dobę

Koszty budowy tras do ul. Łódzkiej

Wg cen z 1999          Wg cen 2005        Wg cen 2009                                                            Wg cen 2009
ok. 450 mln. Zł       ok.   680 mln. zł       ok.  150-250 mln zł                                                    ok. 450-500 mln. Zł


Długość mostu     Długość mostu          Długosc mostu                                  
ok. 1200 m                     ok. 2000 m      998 m

Koszty wykupu gruntu
2,4 mln. Zł                     5,9 mln. Zł                    100 tys zł                                                          3-5 mln. Zł

Wyburzenia

- Nie zachodzi potrzeba  Wyburza się około 45      Nie zachodzi potrzeba                                         - Nie zachodzi potrzeba                                

                   wartościowych   budynków
                          i  obiektów.                                                                  
          - Arteria przechodzi przez
 nieużytki i tereny wojskowe               zakład pracy chronionej. ( firnma KABO)        tereny obok                 nieużytki
                                                                                                                          istniejacego  mostu
 Stanowisko Towarzystwa Urbanistów Polskich

Pozytywne                            Negatywne      Nie powino być negatywne.              Nie powino być negatywne( projekt oparty na wszelkich
                                                                                                                      zasadach dobrego projetowania
                                                                                                                      i wytyczania miejsc na przeprawe
                                                                                                                      z ominieciem zakola Wisły

 Stanowisko Rady Miasta Torunia z 2005 roku ( gdyby podjeto obecnie głosowanie)
Negatywne                                  Pozytywne                 Nie powino być negatywne.

Dokumentacja umożliwiająca wystąpienie z wnioskami o fundusze
- Strategia rozwoju Torunia                 decyzja lokalizacyjna
-zgodnosc maj 2002                                             lipiec  2007               z istniejącym planem

- Decyzja o warunkach zabudowy                                          zabudowy i zagospo-i zagospodarowania terenu –                                                 darowania przestrzennego listopad 2001 ważna do                                                         -inwestycja w granicach  listopada 2006                                                                      własnych mozliwosci
- Miejscowy plan zagospodarowania                                        miastaul.Włocławska - wrzesień 2003                              
- Miejscowy plan zagospodarowania ul.Łódzka - Strzałowa - wrzesień 2002
- Aktualne studium uwarunkowań zagospodarowania Oddziaływanie trasy na środowisko
- Kępa Bazarowa                               - Ogródki działkowe – Rudak        Jak obecnie
- Wycięcie 120 drzew w parku              - Dolina Wisły                            Brak wycinki                                skrajem lasku
- Dolina Wisły                                                                                     zmniejszenie emisji                                                                                                                             CH CO i NOX Oddziaływanie na cmentarz ul. Antczaka
Brak                                                    Brak.                                       brak
Trasa do Ronda Pokoju Toruńskiego przechodzi w odległości ponad 150 m od cmentarza. Dodatkowe korzyści komunikacyjne
- Poprzez połączenie ronda                      Brak                            te same korzysciPokoju Toruńskiego z ul.                                                           Co lokalizacji ul.  waryńskiegoLubicką udrożnienie trasy W-Z                                                  zas z oszczędności od granic zachodnich miasta                                                     można natychmiast rozpoczac(Polchem) do wschodnich                                                          uzgodnienia z GDDKiA(os. Na Skarpie) - na całej                                                      na finansowanie  przelozeniadługości trasa dwujezdniowa (!!!).                                           przebiegu : dróg krajowych
- Znaczne odciążenie zespołu                                                  nr 1,  nr 15,  i    . S-10staromiejskiego poprzez obniżenie natężenia ruchu na ul. Warszawskiej, Szumana, Wałach Gen. Sikorskiego i                                       ZGODNOSC Z OBIETNICAMIBulwarze Filadelfijskim.                                                          WYBORCZYMI PREZYDENTA:- Możliwe zamknięcie Bulwaru                                                 GOSPODARNOSCIFiladelfijskiego dla ruchu kołowego.                                         ORAZWYBUDOWANIA MOSTU!                                                                                           PODCZAS SWOJEJ 2 KADENCJI
ecotop, niedziela, 10 sierpnia 2008 Archiwalny , Komentarze : Domyślnie
edytuj  usuń
 Most na wysokości                    Most na wysokości          Most na wysokości
 ul. Waryńskiego                       ul. Wschodniej                                            
 TRASA NOWOMOSTOWA        TRASA WSCHODNIA        TRASA STAROMOSTOWA                                                                                                                                                                                                                                        Przejazd Podgórz - P. Chełmińskie / P. Mokre                                                                                                                                                               Rysunki www.mezydlo.pl                                           Tak jak obecniePrzejazd P. Bydgoskie – Czerniewice                                                            Rysunki www.mezydlo.pl                                                Tak jak obecnie                                                                                                              Przejazd P. Bydgoskie - Rubinkowo / Os. Na Skarpie                                                                                                                Tak jak obecnieRysunki www.mezydlo.pl                                                                     Przejazd Podgórz – Bielawy                                                                  Rysunki www.mezydlo.pl                                               Tak jak obecnie                                                                                                        Przejazd Czerniewice - P. Chełmińskie / P. Mokre                                    Rysunki www.mezydlo.pl                                               Tak jak obecnie                                                                                                           Przejazd zjazd z autostrady A1 - P. Chełmińskie / P. Mokre                    Rysunki www.mezydlo.pl                                           Tak jak obecnie                                                                              


                  Autorem map na WWW. Mezydlo. pl    jest inż. Andrzej Milkowski


poniedziałek, 10 maja 2010

List Otwarty Do Wojciecha Giedrysa
http://zwodzonemosty.blogspot.com/2010/05/list-otwarty-do-wojciecha-giedrysa.html

List Otwarty Do Wojciecha Giedrysa
http://wojciechgiedrys.redblog.pomorska.pl/
Toruń 10.05.2010
Szanowny Panie Redaktorze
Ma Pan Rację stwierdzając że w Toruniu toczy się monolog drogowy a nie dialog i przypomina to kabaret. Niestety myli Pan objawy z przyczynami. A objawy zwykle przejawiają się drastycznie jak w każdej poważnej chorobie ( taka chorobą społeczną w Polsce jest niewątpliwie arogancja i niekompetencja urzędnicza) dopiero "jak jest już nie za piec dwunasta ale za 2 dwunasta" . Ale przyczyny tej sytuacji w Toruniu trwają już nie od siedmiu lat ( trenowania medialnego sporu czy most Wschodnia czy Waryńskiego) ale dla mnie zauważanie co najmniej od 12 lat ( od kwietnia 1998 kiedy zgłosiłem do prokuratury sprawę ginących chronionych żab w studzienkach na podtoruńskim odcinku a-1 http://a1s10.blox.pl/html . Wówczas to sam z demaskowałem i odkryłem funkcjonujące w byłym województwie Toruńskim korupcjogenne mechanizmy nie liczenia się przez urzędników toruńskich i kujawsko-pomorskich z normami technicznymi . Te układy i te mechanizmy powstały za czasów byłego Wojewody Toruńskiego Bernarda Kwiatkowskiego który od 1991 parł do budowy autostrady a-1 nie licząc się z prawem ani normami technicznymi u kontynuacja tych mechanizmów i tych układów które to umożliwiały trwa do dziś. Więc to nie strona społeczna odpowiada za powagę i nabrzmienie problem tylko strona Urzędnicza , a to co się obecnie ujawnia to tylko wierzchołek góry lodowej popełnianych latami nieprawidłowości i lansowania wciąż tych samych układów ludzi „Bernarda Kwiatkowskiego" ( „moi ludzie”jak on sam określa byłych pracowników ABi EA -np oskarżony w mostowej aferze korupcyjnej z firma Kabo Wiktor K.- w wywiadzie z Iza Wodzińską z 2006r :„kazano mu wykupywać tereny pod Gdańskiem a on skupił 100% terenu od Torunia do Grudziądza, przełożonym kłamał w żywe oczy gdy jego ludzie chowali zawstydzeni oczy w papiery”) na wszystkich szczeblach inwestycji drogowych. Polecam Panu sięgnięcie do archiwalnego numeru Gazety Pomorskiej z lutego 2006 do wywiadu Pana Koleżanki redakcyjnej Izy Wodzińskiej z Bernardem Kwiatkowskim " ZBUDUJE CI CAŁY MOST". To bardzo interesujący dokument ,bo Pani Iza z szczerą naiwnością dosłownie cytuje język Pan Bernarda Kwiatkowskiego :" Wylądował w ABIEA i ocierając się o kryminał walczył aby autostrada nie ominęła Toruń." .Albo cytując ulubione określenie Pana Kwitkowskiego 'po zostaniu pełnomocnikiem Prezydenta ds inwestycji zajął się wyszarpywaniem dla Torunia Funduszy Unii Europejskiej ".
Czy zna Pan Panie Redaktorze takie biblijne słowa : „Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach. Mat 7 17-20
Problemy które ma Toruń od 7 lat pojawiły się tylko i wyłącznie na życzenie Toruńskich Urzędników i samego Pana Prezydenta. To są owoce tych układów politycznych które utworzyły się w województwie toruńskim za 2 kadencji wojewody toruńskiego Bernarda Kwiatkowskiego 1991-1998. Teraz to „drzewo” wydaje swoje owoce i wcale nie są one dobre. A PIT to bardzo młode drzewo zaczęło dopiero wyrastać 2 miesiące temu podczas protestu przeciw Trasie Średnicowej gdy tak wiele osób zobaczyło ta arogancję urzędniczą i gdy założono stronę internetowa www.stawy.net i nagle spotkało się wiele osób którzy od widzieli i mówili że źle się dzieje w Toruniu z inwestycjami drogowymi i w sposobie ich lokalizowania i przeforsowywania.
Już widać dobre owoce tego „drzewa” bo to co Pana zaniepokoiło i skłoniło do pisania na ten temat – to właśnie nie bywałość po nazwania w prost czegoś o czym mówi się w Toruniu po cichu w wielu środowiskach od wielu lat a nikt nie miał dotąd odwagi podnosić tego publicznie tak konsekwentnie i merytorycznie i słyszalnie dla wszystkich! No cóż „nikt nigdy nie przyjmuje entuzjastycznie gońców złych wieści”.


Dlatego Pana łączenie powstania PIT ze zbliżająca się kampania wyborczą jest nie porozumieniem a wręcz insynuacją, choć popełniana w dobrych dziennikarskich intencjach – jako próba skojarzeń z zjawiskami dotąd znanymi dziennikarzom w Toruniu , wobec czegoś czego w Toruniu dotąd nie było a co nie wygaśnie samo jak protest w sprawie NRD!
Bo posądza Pan o koniunkturalność wyborczą typowych przedstawicieli społecznego trzeciego sektora z założenia niebiorących udział w kampanii , a nie zaważa w ogóle faktu że takie pytanie należało by zadać właśnie drugiej stornie tzn dlaczego nagle przed kampanią wyborcza nastąpiło przeforsowywanie trasy średnicowej przez prezydenta i urzędników ( pierwszy sektor rządowo-samorządowy) oraz przez zainteresowanych pilnym i dobrze płatnym zleceniem firm robiących projekt trasy i prowadzących konsultacje społeczne ( drugi sektor) ?! Przecież przez 7 lat Prezydent zbijał kapitał polityczny na krytyce podstawowego układu komunikacyjnego Mostu Waryńskiego i Trasy Waryńskiego zaplanowanego jeszcze w 1975 r i na blokowaniu gdzie się da jego realizacji po to by układ przez niego lansowany wydawał się jedynym możliwym do realizacji . W dodatku Prezydent jako były inwestor i dyrektor spółdzielni mieszkaniowej z wielka wyrozumiałością i tolerancją i hojnością wydawał pozwolenia na budowę bloków wokół planowanych rezerw terenu, i nie powinien się dziwić że właśnie sam w ten sposób stworzył ognisko poważnego konfliktu społecznego, które może zainicjować rozliczenie 2 lat jego rządów jako prezydenta Torunia pod kontem planowania właśnie inwestycji drogowych i sprzedaży terenów pod budowę mieszkaniowa.
A odpowiedź jest bardzo prosta i łatwo by Pan do niej mógł dotrzeć, gdyby Pan zadał sobie trud, tak jak ja ponad temu by znaleźć odpowiedź na szereg pytań
o obecnie planowany toruński układ komunikacyjny i możliwe dla niego alternatywy, gdy zwróciłem się o konsultacje i dyskusję z inżynierem Andrzejem Miłkowskim ( projektantem koncepcji mostu w ciągu ul Waryńskiego oraz trasy średnicowej w 1975 roku, a także koncepcji południowej obwodnicy Torunia S10) proponowanego przeze mnie od 2002 układu północnej obwodnicy i właśnie – nie przesłyszał się Pan- mostu w ciągu ul Wschodniej której to koncepcji uważam się za autora i inicjatora , który podsunął ten pomysł po raz pierwszy Prezydentowi Torunia już na spotkaniu z Prezydentem 17.12.2002 roku!
Otóż zaplanowany Most w ciągu ul Wschodniej jak to ostatecznie się okazało pod koniec 2009 nie ma żadnego dobrego, t.j. zasadnego technicznie i ekonomicznie ciągu dalszego bo 3 rozważane warianty przez firmę TEBODIN (wysyłam je panu e-meilem w złączeniu) wychodzą jeszcze kosztowniej i z komplikacjami technicznymi niż etap pierwszy mostu. . A bez odpowiedzi jak będzie wyglądać cała kontynuacja mostu dlatego nie ma szans by uzyskać przyznane (na razie tylko wirtualnie) pieniądze z dotacji UE . Jedyna więc szansa dla Prezydenta wybrnięcia z tej patowej sytuacji by wbić jednak jesiennymi przed wyborami ta śniąca mu się po nocach już od kilku lat „pierwsza łopatę” to pokierować ruch z u wschodniej trasa średnicową. Stąd to nagłe przyspieszone staranie by uzyskać pozwolenie na budowę trasy średnicowej mimo że zadanie mostowe wciąż nie ma wyboru wariantu kontynuacji. Warto tu zwrócić uwagę na świadome ograniczenie planowanej trasy średnicowej na odcinku od Grudziądzkiej do ul Wschodniej tylko do jednej jezdni mimo ze od Grudziądzkiej do Szosy chełmińskie UM stara się o pozwolenie na budowę 2 jezdni. Przecież wydaj się to nie logiczne skoro Prezydent chce właśnie tą trasą skierować ruch z trasy mostowej! A jednak jest w tym przewrotna logika podobnie jak w zaplanowaniu tunelu z wlotem 4 jezdniowym a wylotem tyko 2 jezdniowym, by ukryć problem nie nadawania się ul Wschodniej na ciąg komunikacyjny drogi krajowej oraz olbrzymiego kosztu demontażu i budowy nowej trasy linii tramwajowej z ul Wschodniej na ul Rydgiera !
Niestety to szaleństwo i brak opamiętania ze strony Prezydenta o którym Pan trafnie pisał w Grudniu 2009 ( by nie zadłużał Torunia na długie lata tyko po to by stawić na swoim i wbić przed kampanią wyborcza pierwszą łopatę pod budowę mostu) stało się tak widoczne po zaprezentowaniu makiety mostu ( w ramach zlecania na promocje mostu za 1,5 miliona) że to stało się powodem powołania PIT a nie zbliżający się czas kampanii samorządowej jak spekuluje w swoich rozważaniach.



Niestety Panie Wojciechu mimo że jest Pan związany z Toruniem tylko 10 lat (ja 38 lat jestem związany z Toruniem ,a z niezależnym dziennikarstwem 12 lat -m.in. współpracowałem z nie istniejącym już IKP w Bydgoszczy , z Zielonymi Brygadami i wychodzącym w latach 2000-2004 pismem „Toruńczyk” ) by zrozumieć to co się dzieje od 7 lat w sprawie toruńskiego mostu trzeba się cofnąć badaniem układów urzędniczych aż do 1991 roku!
03:30, ecotop
Link Dodaj komentarz »


Odpowiedź redaktorowi Wojciechowi Gidrysowi na temat "Toruńskich monologów drogwych"

Tak Panie Wojciechu ten kabaret polityczny trwa już w Toruniu od 1991 roku kiedy Wojewoda Toruńskim został pan Bernard Kwiatkowski i wcale się nie skończył niestety wraz z jego odejściem na "niezasłużenie wysoką emeryturę" bo Toruń jeszcze dziesięciolecia będzie odczuwał konsekwencje przekraczania uprawnień i niedopełniania obowiązków służbowych Pana Kwiatkowskiego najpierw jako Wojewody Toruńskiego , potem jako dyrektora specjalnie dla niego utworzonego oddziału terenowego ABiEA ( za szczególne zasługi w wyciąganiu niezasadnie od 1996 czyli”'szarpaniu” pieniędzy z budżetu przeznaczonych na zaprojektowany w 1975 roku most w ciągu ul Waryńskiego na most autostradowy z korzyścią dla Koncesjonariusza i powiązanych z nim takich firm jak Transprojkt Gdański ( warto przypomnieć aferę z2005 z koncepcja mostu żywcem kopiowaną z opracowania dla Gdyni z nie pokasowanymi fragmentami) a ze stratą dla wszystkich mieszkańców Torunia. Przecież to w 1996 kiedy została uchwalona ustawa o płatnych autostradach lub w 1997 kiedy podpisano koncesje z GTC natychmiast powinna się zebrać taka szeroka społeczno-merytoryczna Rada (jakiej początkiem może być właśnie PIT ) poddając już w tedy pod debatę czy w tej sytuacji ma w ogóle sens dalsze budowanie mostu autostradowego , czy też nie powinno się wstrzymać dalsza budowę i przekazać tą inwestycję GTC i starać się o przesuniecie przeznaczonych na nią środków na most miejski. Albo później po oddaniu mostu autostradowego to np. prasa toruńska powinna wszcząć wielkie „halo” o to co będzie jak Koncesjonariusz odda do użytku płatna autostradę, zamiast zajmować się wówczas tylko problemem że mało kierowców korzysta z nowej trasy! Za cytuje za Krzysztofem Litzem z „Nowości” ówczesną wypowiedz Pana Bernarda Kwiatkowskiego " dlaczego nie ma w Czerniewicach wielkiego ramowego znaku informującego o zjeździe na autostradę? Nie bójmy się tak nazywać tego odcinka, to będzie przecież przyszła Transeuropejska Autostrada północ Południe " Na co dyrektor Dziuba z DODP w Bydgoszczy odpowiada :Zastosowane oznaczenie jest prawidłowe. Ale dobrze damy więcej informacji kierowca , mimo że nie będzie to zgodne z przepisami "
Dlaczego to dla prasy „nie było kabaretem” i nikt tego tematu nie drążył wówczas?
Przecież z ustawowym obowiązkiem odpowiadania urzędników na pytania prasy jest to faktycznie tak proste jak Pan to opisał: Jeśli chcę z kimś przeprowadzić wywiad lub mam do kogoś jakieś pytania, po prostu umawiam termin i miejsce spotkania. A on oczywiście na magiczne słowo Jestem dziennikarzem „Gazety Pomorskiej” bez zwłoki przystaje na spotkanie i odpowiedzą wyczerpująco na wszystkie zadane pytania”.
Czyż nie jest to równie proste jak odpowiedź Marii Teresy Habsburg żony króla Ludwika XIV ”Króla Słońce”gdy wieśniacy krzyczeli "jesteśmy głodni, nie mamy chleba" zapytała retorycznie "są głodni bo nie mają chleba, to dlaczego nie jedzą ciastek i tortów?"
Wiec skoro to takie proste dla dziennikarzy , nikt nie zadał wówczas kilku prostych i samo nasuwających się pytań:
Przecież oddano ten odcinek bez spełnienia i wymogów ochrony środowiska oraz norm z 1997 jakim muszą odpowiadać autostrady i drogi ekspresowe oraz przez obejście przepisów -poprzez oświadczenie że będzie to tylko droga miejska lokalna nie wymagająca do 14.07.1998 odbioru ochrony środowiska. A później wbrew własnemu oświadczeniu ustawiono znaki D-7 droga ekspresowa stwarzając potencjalne zagrożenie w ruchu drogowym ( proszę odszukać artykuły z października 1998 po wywróceniu się cysterny z gazem w Grabowcu ) bo łuki odcinka a1 Lubicz -Czerniewice projektowanego w 1991 a według ówczesnych norm projektowych prędkości projektowej 100km/godz ( wg nowych norm w Grabowcu powinno być ograniczenie prędkości do 60 km/godz a w Czerniewicach aż do 40km /godz. Ale prasa dotąd na ten temat milczy i tym tematem się nie interesuje, ze budujemy w 2010 pod Toruniem autostradę na prędkość projektową 60 km/godz i 40 km/godz mimo ze jesteśmy w UE a norma UE mówi że prędkość projektowa musi wynosić minimum 120 km/godz.
Dlaczego dotąd mimo że od 1998 dostarczałem dowody na to dziennikarzom - nikt nie podjął się zadania tych pytań na lamach lokalnej prasy mimo że wystarczyło tak jak pan pisze tyko umówić się i spotkać z właściwymi urzędnikami by uzyskać na nie odpowiedzi? Czyż nie z tego samego powodu z jakiego Pan pyta:
„Ciekaw jestem jednak – choć zmierzyć tego raczej nie sposób – jakim poparciem wśród mieszkańców Torunia cieszą się propozycje wysuwane przez PIT”. Oczywiście że w ocenie dziennikarzy poparcie sprawy budowy autostrady miało w 1998 roku prawdopodobne ok 99.9 % „poparcia społecznego”, a zainteresowanie kwestią spełniania przez autostradę norm technicznych i prawa ochrony środowiska na autostradzie nie więcej niż 0,1 % zainteresowania i „poparcia społecznego”.




Moim zdaniem właśnie dlatego że dziennikarze milczeli wówczas [a prokuratura Toruńska od 1998 do 2001 umarzła lub odnowiła wszczęcia dochodzenia na temat moich kolejnych 4 coraz bardziej szczegółowo udokumentowanych moich zgłoszeń do prokuratury http://zb.eco.pl/zb/119/transpor.htm
– za co w ciekawy sposób została nagrodzona przekazaniem jej „w spadku” po likwidacji w marcu 2003 ABi EA i powołaniu GDDKiA sąsiadującego z jej Gmachem budynku po oddziale terenowym ABiEA w Toruniu ( może Pan to łatwo sprawdzić wybierając się na 2 piętro budynku Prokuratury Toruń Wschód a zobaczy Pan tam na korytarzu specjalnie zamówiony w 1998 dywan z autostradą – jako jedyną :) dokończoną inwestycją drogową realizowana dotąd przez pana Bernard Kwiatkowkiego ] - dzięki temu Pan Bernard Kwiatkowski mógł spokojnie przed odejściem na emeryturę do marca 2009 zatwierdzić projekt tunelu pod Rondem Daszyńskiego, którego nonsens ujawniła dopiero makieta z marca 2010 . Przecież to jest dokładnie takie samo aroganckie myślenie urzędnicze jak na autostradzie a-1 pod Toruniem przy jej oddawaniuhttp://www.zb.eco.pl/publication/torunska-a-1-arogancja-urzednicza-grozna-dla-ludzi-i-srodowiska-p2766l1
.Prasa i Radni żądali od Prezydenta ponad rok temu po zaprezentowaniu projektu mostu żeby z mostu schodziły pod tunel 2x2 jezdnie a nie tyko dwie jak to zaprojektowano, wiec pan Bernard Kwiatkowski mówi - dobrze damy 4 pasy wjeżdżające pod tunel! No i mamy projekt Tunelu który stwarza zagrożenie w ruchu drogowym , i w każdej chwili taki wniosek na taki projekt może zostać zaskarżany czy do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego czy bezpośrednio do Komisji Obrachunkowej UE , czy nawet od 1.12.2009 w języku polskim do Unijnego Rzecznika Praw obywatela - bo przecież realizacja takiego projektu stwarza zagrożenie dla potencjalnie wszystkich obywateli UE jako kierowców lub pasażerów samochodów!!!!
Przecież to jest oczywiste dla każdego ze tunel pod który wchodzą 4 jezdnie a wychodzą tylko 2 stwarza zagrożenie w ruchu drogowym . Przecież będą się tam tworzyć korki nie mówiąc o możliwości stłuczek bo kierowca nie ma innej możliwości w tunelu jak jechać prosto, a wjeżdżając pod tunel na kilka sekund jego oczy tracą ostrość widzenia zanim przyzwyczają się do innego oświetlenia w tunelu. Poza tym tunele zwłaszcza na drodze międzynarodowej jaka jest droga nr 1 oznaczona jako E75 podlegają międzynarodowym normom technicznym i są pod szczególnym obowiązkiem nadzoru wojewody pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu drogowym ( konstrukcja tuneli powoduje ze miejsca wypadku nie można objechać bokiem , jest też utrudnienie stosowania dźwigów i innego sprzętu ratunkowego Straży pożarnej)
Przedstawiciele PIT maja wiec racje ze jest za minutę dwunasta, szkoda wiec ze skupił się Pan tylko na kontekście organizacyjnym tej konferencji a nie wsłuchał się Pan w powagę argumentów i zadawanych pytań!
Tych pytań jest znacznie więcej, ale „z murem” nie da się rozmawiać. Te pytania próbowałem już rok temu zadać Prezydentowi i MZD oraz przewodniczącemu Rady Miasta.. Przewodniczący mi tylko pisemnie odpowiedział ze sprawa jest bezprzedmiotowa bo most jest już zlokalizowany , a mój list otwarty nie został nigdzie opublikowany. Więc wynająłem w maju rok temu zarobiłem na ten cel ok 1000 zł i chciałem wykupić miejsce na plakat B1 na 40 słupach Targów Trouńskich ( spółka z miejska), ale kiedy dostarczyłem ich pierwsze 12 szt i zostały one rozwieszone Targi zaczęły je cenzurować twierdząc że to „czarny pijar”i żądając pisemnych praw autorskich do grafiki plakatu by się wycofać ze zlecenia zaliczkowo wpłacone pieniądze na 40 plakatów mi zwrócono nie dając faktury ani kp na opłacone i rozklejone 12 plakatów z których pozrywano najistotniejszy ich element: „zdjęcie urzędnika z zawiązanymi oczami czarna opaska w kształcie drogi i hasłem : „Nowe źle projektowane drogi i mosty to nowe korki( takie jak w Łysomicach na skrzyżowaniu dróg nr 1 i 552” . Opłaciłem więc 4 wolne w tym terminie słupy na mój plakat na cały miesiąc w konkurencyjnej prywatnej firmie "Nowa"natychmiast moje plakaty rano były pozaklejane kartkami z wydruku komputerowego : "Toruń stoi murem za prezydentem i nowym mostem"
Niestety z "murem " nie da się rozmawiać!
Ale jest taka zasada społeczna widoczna w Polsce : „jeżeli jakiś urzędnik nie chce czegoś zrobić zawsze znajdzie jakieś uzasadniające na to powody i zawsze ma do dyspozycji środki materialne na to by ten argument uwiarygodnić, natomiast przedstawiciele organizacji społecznych jeżeli chcą coś zrobić mimo ograniczoności środków jakimi dysponują muszą wciąż szukać nowych sposobów by t zrobić”
Pana rozważania „o kulturze osobistej umawiania spotkań z urzędnikami” uświadomiły mi właśnie że ja też , praktycznie od zaraz mogę od zaraz zostać dziennikarzem, no i sprawdzimy czy ma Pan racje że to jest tak łatwo się umawiać z toruńskimi urzędnikami i z uzyskiwaniem ich odpowiedzi na wszystkie pytania jak Pan twierdzi .Dziękuję Panu za ta inspiracje !
Z poważaniem
Jerzy Czerny